Legia moze sprawic kolejną sensacje!

Benfica nieźle sobie poczynała w I połowie, ale jej gracze są zbyt egoistyczni, co się zemściło.
Lewandowski nie strzelił tej 11, ale grał ogólnie świetnie i nie tylko on. No i walnął 3 brameczki.

2 polubienia

Ha,ha,ha…No i cóż moge powiedzieć więcej :innocent:

1 polubienie

Jaka tradycja???W czym???
Legia od kilkudziesięciu lat nie zajmowala miejsca w dole tabeli z takimi stratami.Ba!Żaden mistrz Polski nigdy tak nie dołował…
Raczej należy to nazwać niezwyczajnym odslonieniem glinianych nóg"kolosa"…Który to proces nie wiadomo czym sie skończy…

Benfica błyszczała na tle Lecha rok temu,gdy ten nagle przestał grać…Jak Legia teraz.Ale Bayern to za wysokie progi…
Niemniej brawa dla Portygalczyków bo starali sie odgryzać…I w ogóle,bardzo fajne bramki…A Lewemu sie juz chyba w głowie kręci i stąd ten karny :relaxed:

1 polubienie

Nowa świecka tradycja z tego sezonu :rofl::rofl::rofl:

Każdemu zdarza się jakiś babol. To jego siódmy, w którym skusił…

Moim zdaniem, Benfica za bardzo indywidulanie grała. Zawodnicy przy piłce nie dostrzegali dobrze ustawionych kolegów i wikłali się w z piłką. To była woda na młyn Bayernu. Takie wrażenie z tego meczu mam.

1 polubienie

Taka ich poludniowa natura…
To tylko potwierdza moje wieloletnie obserwacje ze najlepsi nie powinni NIGDY podchodzić do karnych!
Taki Okoński nigdy chyba elwy nie strzelił w polskiej lidze…On…podawał do bramkarza :roll_eyes:

1 polubienie

Właśnie, Lewy podał do bramkarza. Statystycznie na tyle karnych musi się trafić przestrzał. Ale grał bardzo dobrze i co bramka, to fajna kombinacja.

2 polubienia

Legia-Stal Mielec w niedzielę…
Jakis scenariusz??? :joy:
Popatrzmy…
Grają u siebie z druzyną która jeszcze sie nie pozbyła tego strachu gry w ekstraklasie.Mielec niezwykle ambitny,przypomina troche Warte z zeszlego sezonu…
Ale to jest piłka…Wynik to jedno a ja sie zastanawiam,co bedzie jesli Legia tego meczu nie wygra…
Kto wyjdzie na ulice,jakiej glowy bedzie chciał tłum?
Trzymam palce aż do bólu!Za Stalą oczywiscie.Prawie zawsze kibicuje słabszym ale sa jeszcze podteksty :innocent:

1 polubienie

Mam przeczucie, że ze Stalą Legia wygra. Ale przeczucia nie zawsze się sprawdzają. Może być i remis, co już byłoby katastrofą dla “padłej”. Zresztą i wygrana specjalnie nie poprawi sytuacji tabelnej legionistom. A ja pamiętam czasy, kiedy to Górnik Zabrze lał regularnie Legię, obojętnie, czy u siebie czy w Warszawie. A ta zawsze druga była w w tabeli.

Oczywiście, iż za Stalą będę, choć meczów naszej ligi nie oglądam, bo od tego zęby bolą.

A może Stal się zaweźmie i dołączy do tych, co mistrza leją?

1 polubienie

A w niedziele po meczu Legi, derby Krakowa :rofl:

1 polubienie

Jak mawiał Górski,można wygrać,przegrać lub zremisować :joy:
Juz tyle razy sytuacja przekroczyła teoretyczne mozliwości mojej wyobrazni ze teraz nic mnie nie zdziwi.
W tamtych czasach w obu ekipach grała prawie cala nasza kadra.Plus 2-3 z Ruchu i Wisły.Byl jeszcze zacierający sie kontekst Śląska “kontra reszta kraju”.Jednak to nie byly lania.Takowe zdarzylo sie bodaj 2 razy.Pozostale gry oscylowaly wokól remisu z jednobramkowym wskazaniem na Gornika.Im blizej polowy lat 70-tych tym bardziej przesuwalo sie to w stronę Legii…No ale wtedy doszla juz Stal Mielec…Pojawialy sie efemerydy w rodzaju GKS Tychy czy Szombierek Bytom…Z Gwardii W-wa wyszedl niejaki Dziekanowski…

1 polubienie

To mi zawsze krwią zalatuje…

1 polubienie

Ostatnio byly derby Łodzi… przy tym to w krakowie pełna kultura :rofl:

1 polubienie

Niby tak ale…Pare lat temu gadalem w Bedford z facetem ktorego najlepszy przyjaciel stracil syna po takich derbach.A nawet nie byl z Krakowa tylko z Tarnowa bodaj…Juz nawet nie pamietam czyim kibolem był…
Tak czy siak…Jestem dumny z Poznania gdzie na murach czesto widać:Lech King,Warta Queen…
I niech tak zostanie.

2 polubienia

I Widzew troche namieszal, ale tam juz zavze sie choroba braku wychowankow i transfery.
I sie pogubili.

1 polubienie

Foczku, mlody jestes.
Derby Lodzi a dawnych czasach to byla tylko kulminacja, wsrod kibicw trwaly caly rok :wink:

1 polubienie

I to juz byla ta faza ze po Legii a tym bardziej po dawnym Górniku juz nawet śladu nie było…

1 polubienie

Wczoraj oglądałem mecz LM Liverpool – Atletico Madryt. Po zdobyciu bramki przez Hiszpanów (nieuznanej) kamera pokazała na trybunach kibiców z flagą… Ruchu Chorzów! :slight_smile:
Zapewne realizator widząc niebieskie barwy flagi wziął ja za barwy (identyczne) hiszpańskiej drużyny.
Nasi tam byli!

4 polubienia

Ruch

image

Atletico
image
Daltonista jakis?