Lewandowski to już łabędzi śpiew?

Nie była.
Wystarczy przeczytać rozmaite,“trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść”.
Każdy klub ma jakieś"kryzysy" i nie ma to nic wspólnego z zawodnikami.Poszczególnymi zawodnikami bo oczywiście z wynikami drużyny mieć może.
A generalne chodzi o to że należy tępić każdy bełkot na temat sportowca dobijającego 30.
O starszych nie wspominając…
Machnąłbym ręką ale…Nie mogę zrozumieć.Sport na obecnym poziomie,ma,circa 50 lat i dalej uparcie lansuje się idiotyczne tezy choć tyle przykładów,i to z najwyższych półek,świadczy o czymś innym.

A pomijając dogorywanie tego forum,tak myślałem.
Do plucia/pizgania czym leci,w polski sport,nigdy nie trzeba mobilizować.
A jak już ktoś coś osiągnie to cisza.Podejrzany jakiś.Zdrajca?Kradziej?Aferzysta?Bo jak Polak to czysty być nie ma prawa,prawda?
A może jak w średniowieczu,czary jakieś!
Pod tym względem,obrzydliwy naród!

Jeden powie strzelił dwie,ktoś inny dwóch nie strzelił,a ja nie widzę jego bramek tylko podanie z pierwszych minut meczu ,piętką na asystę dla kolegi,tam powinna być bramka.Lewy od zawsze bronił się wynikami,choć jego pozycja 9 i brak podań (kadra) to kibiców może wkurzyć.

Pisalem już o tym chyba ze trzy razy.
Nawet jak ktoś w piłke nie grał…
Mamy jak na dloni.Kadra to nie Barca czy Bayern.Pomijając to że najpierw trzeba tam trafić…
To samo przechodzi Haaland czy przechodzil Giggs czy Gareth Bale.
W kadrze nie gra sie na codzień a od święta.I to na ogół z kimś z kim nie za bardzo by sie chciało.
I to sie nie zmieni,przy wspolczesnej czestotliwosci

1 polubienie

To gra zespołowa.
A gra w kadrze? Niektorym nacjom jakos udaje się zebrac drużynę, z Polska wydaje sie to byc misją nie do zrealizowania.