Ileż to razy usłyszałem że naśmiewam się z dokonań polskich drużyn piłki kopanej w pucharach europejskich. Najczęściej kończymy w rundach przedwstępnych, eliminacyjnych,. Wykolejamy się na zespołach półamatorskich, lub z rzadka średniakach. Ostatnio częściej trafiają się też prawdziwe kompromitacje z zespołami z Liechtensteinu i Gibraltaru.
Mówi się że słabych drużyn już nie ma, ale czy naprawdę?
Dla poglądu kilku mistrzów z lig europejskich za zeszły sezon. Są tu zarówno bardzo mocne ligi, gdzie każdy zespół jest świetnie zorganizowany i z olbrzymim budżetem. W takich ligach trzeba się napracować na każdy punkt, a mistrzowie wygrywają około 2/3 meczy by wygrać krajowe rozgrywki. Są też europejscy średniacy, którym troszkę łatwiej, ale w sumie potrzebują podobnej skuteczności.
Na tym tle podaję kilka ostatnich sezonów z coraz wyraźniejszą degrengoladą naszej ligi. Tu można zostać mistrzem wygrywając połowę meczy. Można też zostać mistrzem, przegrywając co trzeci mecz. Ostatni występ w Lidze Mistrzów to Legia, która wywalczyła mistrza z 6 porażkami i połową meczy wygranych… A przecież nasza liga, to miejsce dla siermiężnych kopaczy z własnymi kartami na ręku. Mistrz Polski rywalizuje zespołami skleconymi naprędce… zespołami w których nie płaci się na czas… drużynami które nie mają własnych stadionów…
a mimo to ma zazwyczaj gorszy bilans niż w innych, porównywalnych rozgrywkach. Ot, i cała prawda o losie naszych drużyn w pucharach.
Z Lichtensteinem jeszcze nie bylo…Masz na mysli pewnie Dundelange z Luksemburga…
Trafne spostrzeżenie choć nie wiem co Cie sprowokowalo akurat teraz
Trzeba jednak tutaj uzupełnic informacje co do druzyn.
Jesli przesledzic sklady ekip na boisku,tydzien po tygodniu to okazuje sie ze srednia naszych pilkarzy przypadajaca na dana druzyne,nie przekracza liczby 5.Reszta to zbieranina z Hiszpanii,Portugalii,Balkanow i Ukrainy.W klubach śląskich roi sie tez od Czechow i Słowakow…
Polska liga stala sie śmietnikiem Europy a 3/4 klubow nie ma zamiaru bawic sie w wychowanie mlodych pilkarzy.
Sklady zmieniaja sie co sezon bo nikomu nie zalezy aby tu zostac na dluzej.Nie mowiac juz o przywiazaniu do barw klubowych…
Pisze sie i mowi o tym od 30 lat i…Nic sie z tym nie robi.
To coś więcej. Oglądasz polską ligę? Większość zespołów nie potrafi zagrać dwóch dobrych połów, a co mówić o kolejnych meczach? Bywają mecze w których przez 90 min jest oddawany 1 celny strzał. Nie można skomplementować obrońców na kadrę nawet, a bramek jak na lekarstwo. W polskiej lidze może się utrzymać zespół z łapanki, który nie płaci piłkarzom, ot choćby Wisła Kraków.
I kawalek dalej dochodza…Ale nie w tym rzecz.
Za pieniadze jakie MY mamy,nie da sie rywalizowac z topowymi ligami.
A jesli sie nie da to po jaką cholere sie w to brnie???
Liczy sie na cud?Ze niby sie udawalo Legii czy Lechowi w ostatnich 15 latach namieszać…
To jest droga do nikąd bo i tak nawet nie zbliza nas do czasow gdy Gornik,Legia Czy Widzew,byly firmami w Europie.
Jedyne lekarstwo to odwrocenie priorytetow i przygotowanie poprzez WIELOLETNIE szkolenie,wlasnych zasobow.40 milionowy kraj nie powinien miec z tym problemow skoro to najpopularniejszy obok żużla,sport w kraju
Według mnie, polska liga ma bardzo dużo drużyn na podobnym poziomie piłkarskim, a w tych przykładach lig które podales, Chorwacja Bułgaria czechi Cypr, jest dużo większa różnica… Według mnie 10 drużyna ekstraklasy jest duzo mocniejsza niż 10 drużyna ligi cypryjskiej czy chorwackiej… Ale czy tak jest naprawdę…
Gdy sobie nieraz zerknę na polską ,ligę, to mam nieodparte rażenie, że w Polsce piłkarze mają podeszwy jakimś klejem posmarowane. Za to brakuje tego kleju w prostych przyjęciach piłki.
I to jest wlasnie brak szkolenia.W kraju ktory potencjalnie dysponuje zasobami ludzkimi na poziomie Anglii,szkolenie nie istnieje.
A w kadrze mamy pilkarzy ktorzy na widok przeciwnika,natychmiast podaja do tylu lub pozbywają sie pilki za wszelka cene.
O czym ten strach świadczy?
Wielką, to niedopowiedzenie… same prawa do transmisji tego gniota to jakieś absurdalne kwoty. Piłkarze biorą setki tysięcy i nawet nie udają że im się chce
Oni nie grają, oni snują się po boisku, oczekując końca meczu. Wypłata się liczy, a nie jakieś tam granie, strzelanie i inne zbędne rzeczy. Będzie na żel i rurki oraz puder i pomadkę.
Cracovia strzelila bramke w doliczonym czasie i bedzie liderem.
Tylko ze…Tak jak kolega wyzej trafnie napisal,nawet lider u nas nie jest w stanie grac rowno.Nie mowiac juz o tym ze nie pamietam aby w przypadku jakiegos polskiego klubu,jesien byla taka sama jak wiosna…
Za 20 min. Lech gra z Pogonia w Szczecinie.Ciekawe ilu Polakow zagra…
Stawiam ze w Lechu 4…