Dawniej nikt nic nie miał i ludzie byli normalniejsi. Z pomarańczy i octu się cieszyli oraz telewizora Rubin. Teraz kaczka mówi o “Lumpen-proletaryzacji” i znów napuszcza na nauczycieli.
I nowego znaczenia dzięki jedynie nam panującej kaczej partii nabędzie termin "Lumpenproletariat (z niem. Lumpenproletariat, „obszarpańczy proletariat”) – zdeklasowana warstwa osób znajdujących się na marginesie społecznym w społeczeństwie kapitalistycznym. Tworzą ją osoby żyjące w skrajnej biedzie, trwale bezrobotne, często nieposiadające zawodu, w odróżnieniu od proletariatu, czyli kategorii osób posiadających zatrudnienie. "
Tera głodować bedo ci z zawodami, bo ci bez zawodu i ambicji pracy na siebie bedo ich objadać nadal…a w międzyczasie się wytworzy motłoch, który tylko chleba i igrzysk pragnie.
