Wiem że się nie strzela. Pytalem czy nie mogło by tak być ze policja po 120 ostrzeżenia h mogła by w końcu strzelać… A sytuacja była by podobna jak z bandami siadajacymi na ulicy i blokującymi jakieś marsze a później chcą żeby ich uważać za ofiary… Ale jak to? Przecież wiedzieli że dostaną wpedol a mimo to chciały blokować marsze onr czy coś…
Pokusa wywołania zadymy jest tak wielka że przeboleja kilka siniakow…
Więc jeszcze raz odpowiadam, że nawet po 1000 ostrzeżeń, policja nie mam prawa w takim wypadku strzelać. Czasy PRL minęły.
Czyli też tak jak nie rozumiesz i wydaje ci się że od karania jest sąd?
Tak, do ewentualnego karania powołany jest sąd. Dodam od siebie, że niezawisły. Dla mniej kumatych: niezależny od rządu.
Nie rozumiesz…sąd tak i tak wymierzyl by sprawiedliwy wyrok gdyby już zeszli. Chodzi mi o to ze oni mogą sobie tak siedzieć tam przez następne 3 miesiące i mieć w dupie wszystko… I nie można nic zrobić. Przecież to jest chore…
Wiem że nie ma prawa ale pytałem czy nie lepiej gdyby tak było… Twarda zdecydowana policja silna dająca bezpieczeństwo policja obywatelska.
Nie popieram takiej formy protestu, ale tu chodzi zupełnie o co innego. O strzelanie do bezbronnych ludzi. Nawet myślenie o czymś takim jest chore. A policja obywatelska już była w Polsce, nazywała się MO. I strzelali do bezbronnych ludzi.
Zapomniałeś o ORMO… Tez obywatelska…
To jacyś strasznie źli ludzie musieli pracować w milicji…
I też mówili że to huligani co innym pracować nie dawali…
Ale przeżyłes to i masz się dobrze
To świry. Ludzie ze zbyt dużą ilością wolnego czasu.
Zadne swiry, wiekszosc z nich z tej działalności calkiem niezle zyje. Swiry to zbieraja i daja datki na ich utrzymanie.
A dlaczego ekolodzy nie uświadamiaja ludzi?
Od razu blokada statku, włażenie na dźwigi?
Ja nie wiedziałem że Polska kupuje węgiel od Mozambiku…
Kampania ekologów (była jakakolwiek???) do mnie nie dotarła…
Znam opracowania ekspertów. Niestety, ekolodzy w nich są groźniejsi od terrorystów islamskich. Terroryści islamscy są przewidywalni.
Ekolodzy natomiast zamiast robić akcje uświadamiajace społeczeństwo zachowuja sie jak osoby chore psychicznie ( tak, celowo sugeruję to).
Czyli wiedzą od razu że nic poza radykalnym protestem nie zadziała (dziwne że nie wiedzą iż radyklany protest też) i są gotowi do każdego szaleństwa.
Ci co pociągają za sznurki spijaja śmietankę. Podobnie jest z tymi organizacjami wylawiajacymi migrantow z morza. Widziałeś tam jakiegoś szefa tych organizacji w innej akcji niż prezencie się przed kamerami?
trudno się z tym nie zgodzić
Co do działania ekologów, to też mam wątpliwości. Skoro w czasach niedoboru wody każą mi myć kubeczki po jogurcie przed wrzuceniem do śmieci, które w całości wędruję do przekalibrowanej poznańskiej spalarni?
Ale może ich wziąć głodem
Fajne.Ale czy zadasz to samo pytanie gdy kolejny premier zaprosi przodkowych z Madagaskaru?
Przeciez to trwa od lat…
Filozofia czysto pisowska.