Covid, susza, głód, kryzys gospodarczy, wszechobecny mikroplastik z rozkładających się jednorazowych rękawiczek…
Potrzebujemy Mojżesza?
Trafiło się jakieś sezonowe choróbsko, na które w sumie aż tak wiele osób nie umrze i już biadolenie. Jeszcze życie nam tak naprawdę po dupsku nie dało, choć mogło już nie raz.
Bo covid to najmniejszy problem. Na resztę tak szybko szczepionki nie będzie.
Na pewno komfortowo obecnie nie jest, ale i tak ludzie niewspółmiernie biadolą. Czarna śmierć w średniowieczu wybiła wg. niektórych szacunków nawet ponad połowę populacji Europy. Przecież to co mamy teraz, to jakaś popierdółka.
Z jednej strony masz rację. Ale jest i druga. Pół godziny temu rozmawiałem z kierowcą z Białorusi. System Łukaszenki spowodował, że mają rzeźnię. Ale informacje stamtąd starannie kamuflowane.
Absolutnie nie jestem za lekceważeniem obecnej sytuacji, wręcz odwrotnie i sam przykładowo mam spore wątpliwości, czy w Polsce nie za szybko następuje poluzowanie rygoru kwarantanny. Niemniej nawet przy dość powierzchownej znajomości historii takie pytanie, czy ludzkość przetrwa w obliczu obecnych problemów jest głupawe. Wiadomo, że przez jakiś czas będą występować utrudnienia, będą ofiary, ale dla przetrwania ludzkości to obecnie żadne zagorzenie.
Wszędzie i zawsze najlepszy jest umiar i złoty środek.
powiedz to tym co w grobach.
wirus byc moze bedzie pretekstem do popatrzenia czy aby nie przesadzilismy z tymi opowiesciami, ze zyjemy w najlepszym z mozliwych swiatow?
reszta bedzie juz zalezala od tego czy ludzie sie opamietaja?
bo mam wrazenie, ze archeologowie o ile jeszcze w przyszlosci tacy beda nasza epoke nazwa warstwa kulturowa maseczek i gumowych rekawiczek? bo przeciez tego smiecia tak latwo zutylizowac sie nie da.
@birbant Lukaszenka to klasyczny psychopata, myslisz, ze w Rosji jest lepiej?
mnie niepokoi to co sie dzieje w Polsce - nie wiem czy to moja mama tylko tak, czy po prostu ludziom sie wmawia, ze niebezpieczenstwa nie ma? a dzielni politycy pod wodza prezesa nad wszystkim panuja?
kolezanka jest kierownikiem labratorium w duzym wojewodzkim szpitalu - im tam wszystkiego brakuje, pomijajac testy na covida i to od kilku lat.
mam takie wrazenie, ze te ostatnie lata sprowadzily kraj pod wzgledem organizacyjno gospodarczym (moze nie brakow zywnosci) do lat 50.
swiadome dzialanie czy po prostu te homo sovieticusy inaczej myslec nie potrafia?
TVP kłamie.
Ludzkość nie takie rzeczy przetrwała epidemie dżumy,hiszpanki,wielki kryzys, I i II wojnę światową,wojnę trzydziestoletnią
a powiedz to mojej mamie to zaraz uslyszysz litanie jak to PO kradlo (bo kradlo) , Tusk gral w pilke zamiast rzadzic (nie wiem czy w pilke, ale fakt, ze leser), i w ogole takiego dobrobytu dla ludzi (czytaj 500+ i trzynastka dla mamusi) to nigdy nie bylo, nawet za Gierka…
ale jakos Polska prez okres kryzysu 2008 przeszla lepiej niz kraje euro i PiS dostal w spadku fundusze na te nieszczesne zasilki - przynajmniej na poczatek.
a ze to zostalo przejedzone zamiast gospodarke rozruszac? jakby ktos poczytal historie dzialan ekonomicznych to populizm zawsze konczy sie klapa, jak swiat dlugi i szeroki.
ludzkosc jako taka tak, ale mnie interesuje moje wlasne przetrwanie
@okonek Świetnie powiedziane: warstwa kulturowa maseczek i rękawiczek!
Spoko, nie takie kataklizmy ludzkość przetrwała.
W sumie… to jeszcze nie jest prohibicja. Damy radę.
Żaden z Twych argumentów nie podważył tego co twierdzę, że dla dalszej egzystencji ludzkości koronawirus to marginalna kwestia. Co zaś się tyczy maseczek i rękawiczek, to również jakiś lichy promil z ogółu produkowanych śmieci. Co zaś się tyczy rządzących nami osób, to temat rzeka i z pewnością do ideału brakuje im całych lat świetlnych. Jednak obiektywnie patrząc, to na tle wiodących państw UE w tej sytuacji jak na razie źle nie wypadają. Nic, tylko trzymać kciuki, żeby w tej kwestii dalej im szczęście dopisywało. Co zaś się tyczy UE, gołym okiem widać, że to blamaż na całej linii i chyba ten twór nadaje się wyłącznie do prostowania ogórków i bananów.
O ile wiem,nikt nikomu w Polsce nie wmawia ze niebezpieczenstwa nie ma.Nawet upolityczniona glupota,miewa swoje granice.
Mam w rodzinie 3 lekarzy,w tym ordynatora szpitala.Nigdy nie bylo mowy o lekceważeniu.Wrecz przeciwnie.Borykanie sie z lokalnymi trudnosciami,ze sprzecznymi zarządzeniami oraz ludzką przekorą i robieniem na złość…Praca ponad norme ktora nigdy nie bedzie zaplacona jak na to zasluguje.
ja pisze o genialnych pomyslach na zycie mojej mamy - ale istnieje duze niebezpieczenstw, ze wielu ludzi tak przekaz TVPiS zrozumie - ze jest dobrze, prawie nie chorujemy (tu pewnie dopisala sobie, ze w porownaniu z tym paskudnym zachodem) - ilu ludzi juz na pograniczu sklerozy, wychowanych na szczekaczce Szczepanskiego i wczesniej, tak reaguje?
to jak z harmonijnymi bzdurami . nas to moze bawic, ale ktos z zewnatrz to przeczyta i gotow sie przejac czy uwierzyc.
U mnie panuje calkowity zakaz sluchania tvpis w prime timach i stad nie mam do niczego mi zreszta niepotrzebnej,orientacji,do jakiego stopnia posunela sie ta klamliwa propaganda.
Faktycznie,czlowiek rzadko myśli ze sa tacy ludzie ktorzy tego sluchają