Macie jakieś fobie/lęki?

@okonek chorujesz na to :slight_smile:

  • Katsaridafobia - strach przed karaluchami.
1 polubienie

Hahaha :smile:

1 polubienie

w zasadzie to tak troche choruje - dzwiek rozdeptywanego karalucha jest obrzydliwy, wiec stosuje azotoksem po czulkach jak mi jakis do domu wlezie. a rozmiat osiagaja zacny.

3 polubienia

Obrzydliwe!!!

2 polubienia

czyli az tak nienormalna nie jestem?

2 polubienia

Potwierdzam że nie jesteś sama !

2 polubienia

Zanim pojadę samochodem zawsze sprawedzam opony i światła…
Liczy się?

1 polubienie

Mam fobię czyjegoś rzygania. Jeżeli ktoś to robi przy mnie, natychmiast się przyłączam, choć jestem zdrowy i nic mi nie dolega. Nie przełknę kaszanki ani żadnej kaszy. Od patrzenia, jak ktoś to je, mdli mnie. Podobnie mam ze skórką gotowanego drobiu.

4 polubienia

Zapomniałbym. Bardzo nie lubię gdy inna osoba dotyka moje gardło. Nawet podczas momentów.

2 polubienia

a czy bomby Ci nie przykleili pod spodem sprawdzasz?

4 polubienia

Sprawdzam czy koła są, czy jest powietrze. I czy żarówki się nie przepaliły…

1 polubienie

a jesli kaszanka jest bez kaszy a z innym “wypelniaczem”? np. smazona cebula, oszeszki piniowe, podroby - no to juz troche pod salceson podchodzi?


do rzygania tez sie natychmiast przylaczam, ot tak dla towarzystwa… :wink:

2 polubienia

Kaszanka bez kaszy, to już nie jest kaszanka, jak nazwa wskazuje. Tak, takie coś bez kaszy jadałem i to mi smakowało.

3 polubienia

Raczej nie mam lekow,jedynie nie chcialbym byc samotnym.
I nie chodzi,o to zeby nie miec zony,tylko na bezludziu sie znalezc sam,na zawsze.

2 polubienia

Hiszpanie kaszanke robia z ryzem, jesc sie tego nie daje - ale te salcesonopodobne, taka jak jadlam na Kanarach - z orzeszkami piniowymi czy katalonska z kawalkami sloniny (ta ostatnia na cieplo) sa bardzo smaczne,
polskiego krupnioka zjem.

2 polubienia

Mam kancerofobię.

1 polubienie

Ja boję się pająków. Ale dla mnie to coś normalnego :rofl: więc czy to fobia? Bo Kto lubi pająki? Komu nie przeszkadzają. Kto zaśnie w pokoju widząc wielkiego pająka na ścianie z drugiej strony pokoju… Nawet brzydze się ich zabic/wyrzucić… Podobnie mam z owadami typu pszczoła osa no ale to chyba normalne że gdy sobie siedzę i obok mnie lata jakby mnie chciała zjeść to skacze i macham wszystkim dookoła… To nienormalne? XD

1 polubienie

Myszki, wysokość i klaustrofobia. Idę w góry, nie wychodzę na szczyt, płacę za jaskinię, zawracam.

1 polubienie

A i gdy jestem w jakichś wielkich przestrzeniach z wodą, w dodatku połączone z wysokością, to mam jakiś dziwny niepokój :rofl: ale pływanie w czymś normalnym czy bycie nad morzem to co innego a co innego jakiś zbiornik wodny z zaroslami dookoła i brudna woda… Dziwne.

1 polubienie

Mi pajaki nie przeszladzaja, pozyteczne są. Ale oczywiscie pod warunkiem, ze nie jest ich za duzo i swoje miejsce znaja.

2 polubienia