dopoki nie bedzie prokuratoriii krajowej podporządkowywanej jako prokurator generalny tyrybunalowi konstytucyjnemu a nie, ze minister “sprawiedliwosci” tym rzadzi to o czym rozmawiamy?
No właśnie o tym jest ten temat.
PiS zniszczył niezależność prokuratury, podporządkowując ją psychopacie, który dodatkowo chroni przestępców w sutannach.
niezaleznosc prokuratorow to zniszczyli sowieci
a wczesniej KK przed Inkwizycja zawlaszczyl prawo do oskarzen bez obrony
Przecież sowieci to wzorzec dla PIS.
O nie!
My mamy wlasne w trudzie robotniczym wypracowane wzorce i nie bedzie nam nikt w obcych jezykach mowił,jak mamy sie rzadzić!
My potrafimy kultywowac to co prawdziwie polskie,narodowe!
Juz tow.Wiesław stawial opór sowieckim zakusom i podążal scieżkami narodowego socjalizmu,nie ogladajac sie na tych ktorym marzy sie ingerencja w wewnetrzne sprawy naszego kraju!
A powaznie…To siedzi w czlowieku.Przeciez wiekszosc tego nie pamieta,aktywne elektoraty to raczej pospólstwo trzymajace sie z daleka od wiedzy czy jakiegos stanu świadomosci spolecznej.
To ludzie ktorzy wpadaja w te same koleiny bez pomocy stalinowskich naganiaczy.Dlaczego?
Dlatego ze sowieci nie wymysili niczego nowego.Ich propagandysci,podobnie jak Goebels,odwolywali sie do ciemnej strony ludzkiej natury ktora każe podbijac,niszczyc,dominować,nie znosic sprzeciwu,gardzić a nade wszystko,nie podejmowac dyskusji.Bo na tym wlasnie gruncie,mozna najwiecej stracic.
I potem natura wypluwa "terleckich"a my sie glowimy,jak to mozliwe???
ciemna strona mocy?
ladnie to opisales -ale jest cos wiecej . milczaca zgoda na podlosc
Jak to ktoś powiedział mądrze, aby zło zwyciężyło, wystarczy, żeby dobrzy ludzie nic nie robili.
A to juz moj ulubiony polityk i filozof,na ktorego coraz czesciej sie powoluje.Edmund Burke.
Wystarczy milczec aby zlo triumfowało…
Te dziewczyny trzymano 40 godzin! A pedofile (pardon, tacy od spraw rodzinnych) nawet nie przesłuchiwani…
Bardziej irytują szmaty wieszające szmaty
Rozmawia dwóch mnichów, młody ze starszym na temat zbiorów znajdujących się w tamtejszej bibliotece.
-Mistrzu, wybacz, że pytam, ale co by się stało gdyby mnich przepisujący księgi się pomylił i jakieś zdanie przepisał błędnie?
-Nie, to niemożliwe, nikt się nie myli.
-No, ale jakby się ktoś pomylił, to co by się stało?
-Mówię ci, że nikt się nie myli, znasz tekst biblii na pamięć? Przyniosę ci jedna z pierwszych kopii i zobaczysz, że nic, a nic nie odbiega od tej z której i ty się uczyłeś…
-Mnich poszedł po ów tekst i nie ma go godzinę, dwie, trzy… w końcu młody mnich zniecierpliwił się i poszedł szukać mistrza. Znalazl go w bibliotece siedzącego nad dwoma tekstami biblii (jeden z którego się wszyscy uczyli, a drugi ten jeden z pierwszych kopii najbliższych oryginałowi) i płacze…
-Mistrzu co się stało?!?
-W pierwszym tekście jest napisane “będziesz żył w celi bracie”, a w kolejnych kopiach “będziesz żył w celibacie”…
a jak szmaty sa podgumowane?