Mała refleksja

image

A może w dobie zagrożenia wirusem i wszystkimi związanymi z tym ograniczeniami, ktoś lub coś chce nam powiedzieć:

GDZIE TAK GNASZ CZŁEKU? ZWOLNIJ. I TAK NIE ZDĄŻYSZ.

5 polubień

Nie potrzebuję koronawirusa by wiedzieć o rzeczach oczywistych.

6 polubień

Kiedy sie rodzisz nie masz niczego.
Kiedy umierasz nie masz niczego.
Kiedy żyjesz kłócisz się o wszystko…

5 polubień

Caly czas tak uwazam.Sygnal z Niebios?
Nie ma co kruszyć kopii bo nie o nazwe tu chodzi.Ale to JEST ostrzeżenie dla ludzkości.Sygnal dla poskromienia ludzkiej pychy.
A co ludzkosc z tym pocznie,to juz inna sprawa.I nie w naszych rekach.

4 polubienia

Ludzkość, jak historia wskazuje miała od zawsze problemy z nauką życia i nie popełniania błędów z przeszłości. My dopiero żyjemy w czasach, w których usiłuje się wyciągać wnioski z tego co za nami. Prawa człowieka i demokracja, a także socjal i jednoczenie się państw, to pierwsze kroki w tym kierunku. Niewielkie to kroczki, ich realizacja kuleje, ale właściwy kierunek zachowany, póki co…

Jeżeli kierunek nie zostanie zmieniony, to dobrze. A jeżeli zostanie wrzucony wsteczny bieg, to świat rypnie. Chętnych do cofki jest jeszcze wielu, zbyt wielu. Wszystkie radykalizmy, ekstremizmy itp…, mają się ciągle dobrze i okazać się może, że znów oblany egzamin z historii będzie wśród ruin i zgliszczy.

Przestrogą niech będzie to, że w młodym pokoleniu nie brak piewców Stalina i Hitlera, a Che Gevarę uważa się za bohatera.

7 polubień

Zgoda w całej rozciągłosci choć…Co masz na mysli mowiac o"jednoczeniu sie panstw"?Wzgledem kogo lub czego?

2 polubienia

UE jest pierwszym krokiem do zniesienia granic między państwami, coś na kształt USA. Czy to wyjdzie, nie wiem? Ale to jedyna szansa, żeby uniknąć wojen światowych - globalnych. Innej możliwości na to nie ma. Jeżeli świat pozostanie podzielony granicami państw, nie ma siły, świat prędzej czy później pierdyknie.

4 polubienia

Niektorym takie “wiadro zimnej wody na glowe” sie przyda.
Ale obawiam sie fali odbitej - jak minie zagrozenie to czy ludzie znowu nie zaczna gnac na leb na szyje, zeby nadrobic?

4 polubienia

No jednak…Tak sie obawialem.
Jestem w 100% odwrotnego zdania i uwazam zniesienie granic za najgorsze,wyobrazlne zło.
Poza tym,to nie ma nic wspolnego z USA bo historia tworzenia sie USA nie ma kompletnie nic wspolnego z europejskimi panstwami.
Dotad udawalo sie unikac wojen na obecnym gruncie i nie zdarzylo sie nic co by te sytuacje zmieniło lub zmienic mogło.To co kiedys od tego co dzisiaj,rozni dobrobyt i nikt poza nacjonalistami [o ktorych bys nawet nie uslyszal gdyby nie islamski imperializm i jego zbrodnie] nie jest od prawie 80-lat,zainteresowany w kreowaniu konfliktow.Nie mowiac juz zupelnie o światowych.
Ale nawet jesli przyjac ze cos"pęknie"i z jakichs przyczyn,do swiatowego konfliktu dojdzie to na dzisiaj,Europa jest ostatnim miejscem na ewentualny teatr walki.
Natomiast jest wielce prawdopodobne iz obecny spokój mozna zburzyc w 5 minut,probujac zrobic z Europy wspolczesna odmiane soviet union.Na to nie ma nawet na Bialorusi zgody [wzgledem Rosji] a wszelkie proby uaktywnienia takich tendencji rodza spoleczny opór,najsliniejszy obecnie w UK oraz o dziwo,we Francji.

Napisałem o zachodzącym procesie bez swojego stosunku do sytuacji. Na ten temat można rozwinąć bardzo ciekawą i długą dyskusję. Jestem w stanie poprzeć powyższy swój komentarz mocnymi argumentami.

Wspomniałeś o ortodoksji islamskiej i to jest bardzo dobry przykład. Ta swołocz mentalnie tkwi w tym, co kiedyś było normą w Europie. Zresztą, wszelkie ekstremizmy, to zagrożenie bardzo realne.

Ale i u nas w Europie odradzają się demony tego, co było. W Polsce też.

Czy UE to współczesny ZSRR? Otóż, moim zdaniem, nie.
Tam gdzie się przestrzega praw jednostki, prawa w ogóle i panuje wolność, święte prawo własności, pomoc słabym, tam nie ma bolszewii. UE ma mnóstwo wad, ale jest dobrym kierunkiem.

Myślę, że temu co tu poruszyłem można poświęcić osobny temat. Zrobię to, jak już pozwolą mi na to okoliczności.

4 polubienia

@collins02 a jednak obecnie mamy najdłuższy w historii okres pokoju w Europie. Pomijając jakieś lokalne konflikty to od 80 lat nie było tu wojny międzypaństwowej. Uważam, że w dużej mierze to zasługa właśnie otwartości i mozolnego budowania wspólnoty europejskiej, począwszy od idei Schumanna, poprzez wspólnotę gospodarczą i obecną Unię.

3 polubienia

Dokładnie tak.

Faktycznie,jest to osobny temat.
Ja mam na mysli jednak,jak zawsze,wzgledy kulturowe.
Mozna myslec o bagnetach na broń i wierzyc ze to w obecnej dobie ma jeszcze jakikolwiek sens.Dla mnie nie ma zadnego.I szefowie panstw ktorzy mimo wszystko nie sa idiotami,tez o tym wiedzą.Wiedzieli nawet w latach 60-tych gdy cudem powstrzymali konflikt swiatowy nieopodal Kuby.
To co proponujesz od zawsze kojarzy mi sie z sowieckimi metodami przekopywania rzek,zmieniania ich kierunku co fajnie nawet opisal Kapuscinski w “Imperium”.
Jak ktos chce unii to po pierwsze,niech sie spyta narodu i nie uznaje ze w wypadku 51-49 osiagnal wiekszosc bo to wyjatkowo perfidne klamstwo.A po drugie niech sie nawet nie waży dopuszczac do sytuacji by decyzja zapadała poza granicami kraju.Bo to bylaby zwykla zdrada!

Trochę niedokładnie mnie zrozumiałeś. Ale zostawmy to na później.

1 polubienie

Bingola Ty mnie kiedys wyprowadzisz z rownowagi na amen.A co ja do licha pisze i to od kilku lat???
Caly czas,w kółko Macieju o tym samym ze od 80 lat zyjemy jak paczki w masle!Nawet przed chwilą o tym wspomnialem.I kiedys mialem tez okazje wspominac o tym ze jestem zwolennikiem EWG czyli tzw. wspolnego rynku z przed lat.
I dalej jestem za budowaniem wspolnoty ale nie w oparciu o pozbawienie panstwowosci,niepodleglosci czy prawa do samostanowienia.Ojcowie sie w grobach przewracają!!!
Takie minimum przyzwoitosci ktore polega na poszanowaniu innych.Ja nie jestem specjalista od frazesow wiec moge miec tylko nadzieje ze mnie zrozumiesz.
Zagrozenie przez jakie przeszlismy wynikalo ze stalinizmu i nastepujacych po sobie kolejnych sowieckich wynaturzeń i konieczna byla reakcja.Reakcja NIEPODLEGLYCH panstw wzajemnie sobie sprzyjajacych i wyznajacych zasady wymienione przez birbanta.
Na nic by sie to wszystko zdalo gdyby nie USA ktorego rola jest we wspolczesnym swiecie najwazniejsza i utrzymuje wszelkie zlo na dystans.Reszta to drugi jak nie trzeci plan.A Brukseli chodzi wlasnie o ten socjalistyczny jezyczek czyli trzymanie decyzyjnosci.I tu nie ma zadnej roznicy miedzy socjalizmem kiedys a teraz.
Wmawianie ludziom ze tylko tak sie obronimy [przed kim skoro marginalizuje sie jedyne,islamskie zagrozenie?] to demagogia.
Tak samo jak demonizowanie potegi sowieckiej,niczym kiedys,chinskiej.

Sorry, ale ja w pełni solidaryzuje się ze zdaniem Birbanta. Porównywanie UE z ZSRR jest absurdalne, bo ten pierwszy system to poszanowanie prawa, wolności i własności a ten drugi - wręcz przeciwnie. Kto porównuje te dwa systemy naraża się na śmieszność bez granic. Nie dziwię się gdy piszą to małolaty, które urodziły się gdy Polska wchodziła do Unii, ale że piszesz to Ty, który przeżyć niemal 30 lat w realnym socjalizmie?

Wytlumacz mi jedna rzecz.Dlaczego ,z jakich powodow nie czytasz tego co pisze a potem"odpowiadasz"?
Juz bodaj 3 raz na przestrzeni ostatnich miesiecy,robisz to demgogicznie w ten sam sposob…