Ja “bynajmiej”,tesz tak mysle.
Błędy, błędy, błędy. Już kilka razy pisałam o niedouczonych “dziennikarzach” nie tylko sportowych
Jak widać pracodawcy nie przeszkadza, bo pismaków nie zwalniają za to.
Błędy pojawiają się również w książkach. Nie ort., bo to sam Word wychwyci, ale stylistyczne, interpunkcyjne. Czasami źle postawiony przecinek zmienia sens wypowiedzi ![]()
To co wczoraj czytalem,bylo dowodem ze korekta nie istnieje.Ci ubodzy ludzie ,probuja sklecic zdanie zlozone ale wyraznie,nie jest to ich domena i najprawdopodobniej nie posluguja sie"czyms takim" na codzien…
Ewolucja języka polskiego i innych idzie w kierunku uproszczeń, przestają istnieć odmiany, fleksje i wyjątki.
Ja tak jak @Bingola: koledy. I to nie wszystkie bo jestem wybredna. Z tych nowych “Nie bylo miejsca dla Ciebie”…
Zaczym pan stoi… ![]()
To nie bylaby w takim razie ewolucja a upadek.
Upadek to nie grozi.
Wszystkie jezyki ida w kierunku uproszczenia.
Tylko jak dziecko nie wie co to slownik ortograficzny, bo zamiast tego korzystalo z komiksu, gdzie w dymkach masz “wow” naprzemiennie z “boom” i “crack”? To gdzie ma sie nauczyc?
W szkole.Od tego ona jest.Przynajmniej zawsze byla…
I rodzice, zeby przypilnowali szkoly, a nie prznosili zwolnienia bo dys-coatam dziecko ma
Owszem ale to nie rodzice stworzyli tego rodzaju okolicznosci,zaczynajace sie na chyba juz kilkadziesiat"dys…"
Co bylo - minelo…