A zle doradzalam?
Co prawda system i zasady wynajmu w GB i ES sie roznia, ale jednak czasem trzeba zareagowac spakowaniem węzełka i zmianą miejsca pobytu.
Wpadłem i się zameldowałem. Z tragarzami.
Myślicie, że gdyby muzułmanie chcieli mieć takie osiedle, to trafiliby na trudności?
Mordunku ratują!!!
Wracasz do swiata zywych?
Z mojego doswiadczenia to na Ceucie gdzie bylam i w Melili juz to maja. Po przodkach.
W przypadku obszarow zamknietych covid w demokracji sporo zmienil.
W spoleczenstwach rzadzacych sie przesadami?
Klatka z wyjatkiem klatki Faradaya dobra nie jest
Tak tylko wpadłem. Zaraz spadam
No coz? Wracasz na drzewo?
Geanalogiczne oczywiscie
Tylko licencjonowanemu z odpowiednim certyfikatem
O Boże, jesteś i nie grzmisz…
Alez nie!Bardzo dobrze!
Chodzi tylko o to ze zadne getto nie jest zadnym rozwiazaniem.Za to kazde getto jest zwiastunem przemocy od mordobicia po zbrodnie,jesli tylko sprobowac z nim walczyc.
I tworcy kazdego getta,powinni wlasciwie byc sadzeni.
Najczesciej jednak nie ma tematu bo gett sie nie tworzy przy biurku.One same sie wykluwaja…Niczym bergmanowskie"jajo weza".
Są osiedla, gdzie mieszkają tylko muzułmanie.
A w niemieckim Nettetal obok mojej pracy sprzed lat kilku, stoi kilka bloków tylko z Kurdami. Żyłem z nimi w przyjaznych stosunkach, bo mieli swój klub sportowy i wpuszczali mnie na siłownię oraz na ping ponga.
To, ze ktos nie hoduje kóz a ma silownie nie swiadczy, ze getta nie istnieja. To jest stan umysłu. Obecnie zyjemy wystarczajaco dlugo (w sensie statystycznym) zeby moc sprobowac z pozytkiem kilku rol spolecznych a nie zamykac sie w gettach.
Kurcze, nawet amisze daja mlodym rok na podjecie decyzji.
Przepraszam, ze uzylam tego porownania, bo kozy to bardzo pozytecz e zwierzatka. Ich hodowcy niekoniecznie.
W północnych Wloszech islamscy radykalowie WYMUSZALI eksmisje rodowitych mieszkancow których sobie nie życzyli.Nie znam wiekszego coorestva pod wzgledem roszczeniowej bezczelnosci we wspolczesnym świecie.Jak wielka musi byc ta nienawiść…
Na szczescie zostali pogonieni bo tam zdaje sie rządzi liga pólnocna czy jak im tam…No i pogonili to tak skutecznie ze od bitych nastu lat,nikt do tematu nie śmie wracać…
Rzecz dotyczyla kilku miast ale rozeszlo sie i po Austrii i po Szwajcarii…I jakos tak,coraz normalniejsze wieści dochodzą z tych rejonów.
Oriana Fallaci opisywala to swego czasu,dosyć obszernie…
NIedawno czytałam o powtajacym osiedlu tylko dla bezdzietnych. I napiszę to co tam napisałam: Chcą mieszkać niech mieszkają, ich wola.
A jak ktoś będzie miał kryzys wiary?
Powiem wam jak to funkcjonuje w USA - tam, w tej kolebce demokracji i równości, tego typu segregacja mieszkańców jest na porządku dziennym. Żeby zamieszkać w luksusowej rezydencji w Nowym Jorku trzeba przejść kilka rozmów kwalifikacyjnych przed zarządem wspólnoty / spółdzielni (tak, tak, takie twory też tam istnieją). Często na obrzeżach miast powstają osiedla dla ludzi starszych, gdzie nie ma prawa mieszkać nikt poniżej 50-tki. Nawet jak ma 49 to każą mu przyjść za rok. Segregacji rasowej, oczywiście sie raczej nie spotyka, ale może się zdarzyć, że zarządca budynku czy osiedla może nie wyrazić zgodę na zamieszkanie czarnoskórego w “białej” rezydencji.
I bardzo dobrze.Wie jak unikac problemów ktore końca nie mają.
Ja mam podobny problem w Anglii.Do wypelnienia wymogow brakuje mi 4,5 miesiaca ale tego nie przeskocze i dopiero wtedy moge SKŁADAĆ papiery o mieszkanie.
Nie widze w tym nic zlego.Miasto chce aby bylo zamieszkiwane przez ludzi ktorym zalezy lub identyfikuja sie z regionem.I tak trzymać! Oby konsekwentnie.
A USA jest kolebka demokracji jedynie we wlasnym ujeciu historii.
Malo jest podobnych bzdur dotyczacych XVIII wieku.No ale jesli Francja te swoja masową rzeznie traktuje do dzisiaj jako “świeto narodowe” to czemu sie dziwic…Zbrodniarze stali sie nosicielami znaku jakosci
A kazda zaraza rozprzestrzenia sie blyskawicznie…Minelo 100 lat z malutkim okladem i juz mielismy tzw.rewolucje pazdziernikową…
Tyle ze tym razem pasmo zbrodni nie dalo sie zatrzymac…
Pomyslow ciag dalszy…
No i na kogo w takim osiedlu narzekac jak dwunoznych wyjczykow nie bedzie?
Mnie to nie rusza, jest tak duży wybór ofert deweloperów, że nikt nikogo nie zmusza do mieszkania w osiedlu, w którym panują takie a nie inne zwyczaje. Odpowiada ci, to mieszkasz, a jak nie, to szukasz innego osiedla.
Jak to osiedle “prawdziwych katolikow” to jak sadzissz, ile potrwa, zeby skonczylo jak klasyczne pisowskie malzenstwo?
Okonek, ależ niech sobie mieszkają tak jak lubią. Dlaczego katolicy mają w niedzielę słuchać jak ludzie odkurzają czy piorą zamiast iść na mszę?
Dlaczego ludzie bezdzietni chcąc się wyspać w nocy mają słuchać jak czyjeś dziecko żałośnie i głośno płacze bo ma kolkę? W imię czego? Ja bym się w pragnienia i realizację tych pragnień nie wtrącała ludziom. Nie boli mnie to ani mi nie przeszkadza, więc niech mieszkają w takim towarzystwie jak chcą.
Jeśli jest to ustalone od samego poczatku?
U mnie w urbanizacji tez sa ograniczenia dt. ciszy (sjesta, noc), korzystania z przestrzeni publicznej czy porzadku na korytarzach.
Inaczej tez by to przypominalo cyganskie podworko.