Marek Grechuta

Mialby dzisiaj 75 urodziny…
Ten film mowi o nim wszystko.Taki romantyzm doslowny,niepowtarzalny a potem tyle razy inspirujący innych,w tym rockowych wykonawców…
Marek Jackowski,Zbigniew Wodecki,bracia Ścierańscy,Jacek Ostaszewski, to tylko niektorzy z którymi nagrywał…Centralna postać polskiej kultury muzycznej i medialnej a dla mnie poeta,czlowiek w ktorym cos z XIX wieku,przybrało szaty wieku XX by ocalic od zapomnienia…
Czlowiek i twórca niepowtarzalny…Spotkania na styku czasem mogly sie podobac[Myslowitz],proby wskrzeszania czy nadawania nowego wymiaru,juz raczej nie [Bajor].
Korowód…Plyta chyba wyjatkowa w skali wschodniej Europy.Ale i debiut Grechuty, “smyczkowo napoleońsko krakowski”,jak mnie kiedys uraczono definicją [ :upside_down_face:] wśród znanych mi plyt,nie ma sobie równych.

A przeciez na początku byl"tylko" Kabaret Anawa…
Dzisiaj zaś,wydaje sie ze bez Mickiewicza wlaśnie,czegoś by tu brakowało…Ewolucja.
I jeszcze to czego zabraknąć nie ma prawa:

Teatr to dziwny,teatr jedyny…Przychodzą do nas piekne dziewczyny i bawią sie!..
Marek Grechuta 10.12.1945—09.10.2006

7 polubień

Co by nie pisać…możliwe,że to "krakowskie powietrze " go zabiło…“niewydolność krążenia”?
Mnóstwo ludzi umarło przez smog czy skażone pestycydami jedzenie…
No bo liczy się ILOŚĆ nie JAKOŚĆ…i kto to zbada panie?
Jest towar trza sprzedać i zarobić na utrzymanie…

Zdecydowanie ulubiony artysta z okresu PRL. Nawet na koncerty chodziłem. Były kameralne, po jakichś domach kultury do których wchodziło może 100-200 osób…

3 polubienia

Grechuta … jeden z nielicznych o tak wyrazistym stylu, tak niecodziennym jak on sam. Co by o nim nie powiedzieć, to powiedzieć za mało.

2 polubienia

Prawdziwy triumf inteligencji co w muzyce popularnej az tak czeste nie jest.Czasem wydaje sie nawet ze jedno drugie wyklucza…
Do Grechuty mialem zaufanie od dziecka.Od czasu gdy mordowałem pierwszą plyte na Bambino :upside_down_face:
Z wystepow najlepiej zapamietałem cos zjawiskowego.Tele Echo i Irena Dziedzic:
-Przed państwem Marek Grechuta i jego nowa formacja,WIEM!
Magia obłoków i Droga za widnokres…Dwie plyty z tym zespolem zrobily na nas wtedy piorunujące wrazenie.

1 polubienie

I dlatego tych ledwie kilka slów,pisalem ponad 5 minut :innocent: W miedzyczasie,skreślając…Wydaje sie ze powiedziano juz wszystko i to dawno temu.Pozostają więc próby opisu bardzo"autorskie".Takie od serca… :slightly_smiling_face:
Co ciekawe,nie tylko dzisiaj ale i wtedy,na gorąco,wydawalo sie ze to bardzo staroświeckie,ze elitarne…A okazalo sie ze bylo dokladnie na odwrót!
Triumf artysty trwal i trwał…I rozwijal sie czasem w kierunku tak zaskakującym jak…Szalona lokomotywa…

1 polubienie

Przyczyn śmierci bylo przynajmniej kilka.I z pewnoscią sprawy nie ułatwiło zaginiecie syna 20 lat temu…

Był wybitnym, inteligentnym twórcą, miał w sobie coś z magii, bo przecież jego wokal nie był jakiś wyjątkowo rzucający na kolana, to jednak tzw. “całokształt” był nie do pobicia.

1 polubienie

I nie do podrobienia…Nawet Michalowi Bajorowi ktory probowal juz chyba wszystkiego,plyta z piosenkami Grechuty zupelnie nie wyszła…Wielkim zaskoczeniem byla dla mnie ciekawa udana wspolpraca z Rojkiem z Myslovitz…
Sa artysci ktorzy mają głos jak Dzwon Zygmunta a niezbyt wiele z tego wynika.Sa i tacy wyciszeni jak Grechuta.Poeci,muzycy,malarze…Ludzie ktorych wyjscie na scene natychmiast ściąga wszystkie światła reflektorów.
Gdybyśmy wiedzieli,jak to sie dzieje,nie byłoby w tym magii :innocent:

1 polubienie

Ważne są tylko te dni których jeszcze nie znamy.

1 polubienie

W gruncie rzeczy na tym życie polega.Co wcale nie znaczy by sie odwracać,nie mówiac o ignorowaniu,od przeszłości.

1 polubienie

Nie dokazuj.

1 polubienie

Mowy nie ma.Całe zycie dokazywałem.Nawet tydzień temu :joy:
Ja juz sie nie zmienie.

Będziesz moją damą :grin:

2 polubienia

No,no!!!
Tylko nie w te strone! :wink:

3 polubienia

:laughing::laughing::laughing:

Marka Grechutę znam od urodzenia. To znaczy od jego triumfu na jakimś festiwalu studenckim w Krakowie. Taki dziwny śpiew, nie śpiew. Niepodobny do niczego ale miły w słuchaniu. Marek Grechuta śpiewał poezję i w takiej postaci łatwiej trafiała ona do szerokich mas. I do mnie też.

2 polubienia

Jakies 25 lat temu,byla w Polsce wytwornia Jacek Records.Chodzi o cd.
Juz nic konkretnego nie pamietam ale te prapoczatki,z reguły realizowane na żywo,w piwnicach,klubach czy innych salkach,jeszcze czesto pod nazwą kabaretu Anawa,chyba tylko oni prezentowali na naszym rynku.
Ta wytwornia,jesli jeszcze istnieje,specjalizowala sie w klimatach a’la Stare Dobre Malzeństwo czy Wolna Grupa Bukowina.I to z ich plyty skladankowej,przegralem sobie moj ukochany wiersz Baczyńskiego,w wykonaniu grupy BOOM.

1 polubienie

Pierwotnie poezje recytowano przy muzyce
Byly nierozlaczne.

1 polubienie

Zgadza sie.W kregach muzyki folk i folk rocka,przynajmniej na Wyspach,tak jest do dzisiaj.Tyle ze zlote lata,znowu przypadly na przelom 60/70.

1 polubienie