A myślisz że będą? Na tę chwilę obecną jak do sklepu wchodzą to jak robactwo.
Ciekaw jestem co planuje Putin. Chyba głupi nie jest i domyśla się jakie będą koszty inwazji. Może zdobyć miasta ale z partyzantką łatwo nie będzie.
Jeśli nie będą mieli wyjścia, to będą.
Jeśli sprowadzą całe rodziny. Bo nie chodzi o zarobek a o to że całą kasę wysyłają do rodziny.
A nasi to jak wchodzą, kulturalnie? Wyjść nie można, bo robią zmasowany atak.
Problem takich krajów jak Polska i Ukraina to ukształtowanie terenu. Niewiele pasm górskich. Łatwo się przemieszczać, trudno ukryć. Teren utrudnił życie Amerykanom w Wietnamie i ruskim w Afganistanie.
To nie Islamcy, co to chłopy spieprzają z kraju i zostawiają swoje kobiety i dzieci na pastwę najeźdźców. To europejczycy. Zabiorą rodziny ze sobą.
Nie, nie o to mi chodzi. Mają ustalone produkty najtańsze + wóda.
Pomyślę o tym jutro Teraz nie mam siły. dobranoc
Amerykanie w Wietnamie nie przewidzieli jednego. Wietnamce stworzyli sieć kanałów dostosowanych do ich wzrostu. Do tego doskonale opanowali tortury których Ameryka nie znała. Jedną z nich było przywiązanie delikwenta do gleby z świeżo ściętymi bambusami. A bambus jest najszybciej rosnącą rośliną w świecie…
Każdy jakieś tam tortury zna, ale po co torturować?
Jak by ci ktoś wlazł z buciorami do domu, załatwił się na środku salonu i bezczelnie powiedział że to dla twojego dobra też byś nie wytrzymała.
No to wobec tego my się tortur obawiać nie musimy. Przecież na nikogo nie napadamy
I tak i nie. Słowna napaść to też napaść. A to już PIS zrobił wobec szeregu państw. Tak właściwie to już obrazili wszystkich.
Teraz czytam że ruskie mają zacząć od zbombardowania elektrowni i elektrociepłowni.
Panowie, jutro trzeba zaopatrzyć się w świeczki, bo nie wiadomo jak będzie z prądem.
A nie przypadkiem atak rakietowy a nie bombardowanie?
Agregat mam i panele. Mnie więc braki nie grożą.
Ja nie posiadam takich “dobrodziejstw”, więc…
Wolę nie myśleć.
Zmieńmy plany na wakacje. Nigdzie nie jedziemy. Trzeba też pomyśleć o pieniądzach w banku.