Miej wyjebane a będzie ci dane.
Brawo!
Nic bardziej trafnego!
Ja jestem jakimś oryginałem, bo uwielbiam patrzeć na szczęśliwych ludzi!
To w takim razie, to mamy wspólne.Pisywalem o tym wielokrotnie bo nawet mnie to czesto wzrusza.
Nie mam ani czasu ani ochoty wsadzac kija w mrowisko ale takie wypowiedzi nie zyskują zbytniego aplauzu.
Nic piekniejszego niz czlowiek-zwyciezca,osiągający sukces,szcześliwy,zakochany…
Im więcej szczęśliwców, tym więcej wqrwionych?
Trzeba się spieszyć, by zająć strategiczną pozycję, bo zasób ludzi jest ograniczony.
.no chyba, że się ich dorobi.
No to jestem chyba bardzo wkurwiający
Uważam, że to prawda!
Nie wyrażaj się, młoda…
Sa diably podskórne
Chyba coś koloryzujesz na temat własnej osoby. Jakoś po ostatnich wyborach parlamentarnych i prezydenckich nic nie wspominałeś, że cieszą Cię uśmiechnięte twarze polityków. Wręcz przeciwnie, dało się wyczuć Twą niemałą frustracji z powodu ich szczęścia.
A co ma polityka do szczescia?
Bede adwokatem diabła
Polityka i szczęście? To się wyklucza
Czyli zwycięscy wyborów nie są szczęśliwi? To czemu tak się śmieją do kamer?
No dobra, politycy to szczególna nacja i lepiej się w ten mroczny wymiar odmiennej rzeczywistości nie zagłębiać.
Radość z oszukiwania innych trudno nazwać szczęściem.
Żeby pokazać połamane zęby…
Moją metodą na życie, jest brak metody na życie.
Bo wlasciwie nie da sie inaczej.Nie da sie żyć wg.“rozkladu jazdy”,do tego z wytycznymi.
Totalitaryzmy próbowały.I zakladam ze juz wiecej nie spróbują.
optymista
totalitarnie zginiem marnie
baby pojda pod latarnie