Miasta częściowo pierścieniowe?

A śmieli się z Harmonika…

2 polubienia

Coraz więcej ludzi na coraz mniejszej powierzchni.

4 polubienia

Cos nie wzieli pod uwage doswiadczen z gdanskim falowcem? Albo pomyslem Hitlera czyli Prora?
Ale moze poganiacze wielbłądów maja inna mentalnosc i zycie w mrowisku im będzie odpowiadac?
Tylko gdzie on cmentarz tam zorganizuje? Bo biorąc pod uwagę ich zwyczaje pogrzebowe to pustyni zabraknie.

4 polubienia

170-kilometrowe The Line to dopiero początek. Docelowo takich linii ma być 236 sztuk. Połączone ze sobą będą tworzyły 40000-kilometrowy pierścień wokół ziemskiego globu. A więc HMP.
Wszystko zasilane generatorami wibracyjno-mięśniowymi.

5 polubień

Mnie bardziej interesuje inspiracja. Może zaglądają tutaj i poczytali o miastach pierścieniowych? :smiley:

5 polubień

Jakaś szuja się wygadała, albo Araby nas podsłuchują.
HMP miały być w Polsce, ale Araby nas wyprzedziły, kradnąc genialny pomysł.

5 polubień

Nie wiem? Moze?
Harmonijnego nie zapytamy, bo wlasnie czeka na ruska wize i zgode FSB na wjazd do sanatorium w Norylsku…

2 polubienia

huh?

1 polubienie

Dał znowu popis :wink::rofl:.
Więc moze jakiś gułag reedukacyjny?
Ja bym go wysłała gdzieś do Nikaragui albo Wenezueli. Ale bariera językowa…

3 polubienia

Mnie się zawsze wydawało, że nasz Harmonik naoglądał się był filmów dokumentalnych, trochę dodał coś od siebie i tym sposobem powstał harmonikowy światopogląd.

1 polubienie

Zeby to byly tylko filmy dokumentalne :wink::grin::grin:

2 polubienia

Buhahahaha…Filmy dokumentalne :joy: :rofl: :joy: To sie teraz pranie mozgu,tak właśnie nazywa?
W sumie…Kiedyś na pornole mówili"filmy przyrodnicze" :joy: :joy: :joy:

4 polubienia

Dodaj jeszcze literaturę marksistowską i ezoteryke plus Frutarianizm czyli jedzenie tylko owoców

2 polubienia

Ja się zastanawiam, jak mianem wieżowca można określać coś, czego wymiar w poziomie jest wielokrotnością wysokości. W takim razie Wielki Mur Chiński to najwyższa wieża na świecie.
Bardziej pasowałoby mi tu określenie jakiego użył Marcin Wolski w mini powieści Numer - tj. megablok. Nomen omen, w Numerze pisał o utopii.

2 polubienia

Od czasu jak zaczęto 10 pietrowe bloki nazywac wiezowcami a byle dom, ale murowany kamienicą?

W odróżnieniu od “drewniaka” ?

To mnie w popularnej nomenklaturze architektury nic nie zdziwi.

2 polubienia

Bardziej chodziło mi o te wizje miast.

1 polubienie

Tyle z tego że NIE WOLNO lekceważyć obłąkanych ludzi!

3 polubienia

Ja myślę, że owoce fermentowały szybko…

2 polubienia

W Ułan Bator drapacze chmur miały po 4 piętra w końcówce lat 70;'ych. No bo przecież najwyższy wieżowiec to inaczej drapacz chmur :wink:

3 polubienia

Moze tam chmury nisko? W koncu lezy na wysokosci ok. 1350 m n.p.m.? I nie musieli sie wysilac jak w Dubaju?

1 polubienie