Mieliście kiedyś w domu niepozorny przedmiot, który okazał się bardzo cenny?

Az tak cenny to nie, ale parę drobnych przedmiotow majacych wartosc kolekcjonerska ( czyli jak trafisz na maniaka to targowac się nie będzie) to może by sie znalazlo?

1 polubienie

Tak, słuchawki antyhałasowe budowlane. Cudo! Testowałam na biegu w trakcie zakupu łażąc za rodzicami z dziećmi…dziwnie się patrzyli, ale może to było złudzenie…

1 polubienie

Mieliśmy kopię Madonny Sykstyńskiej,Rafaela Santi,przy rodzinie jeszcze w latach 20-tych.Wojna tego nie zniszczyła,wojna tego nie sponiewierała a dopiero komuna przywiodła do konieczności sprzedania :rage:
To ta rzecz bodaj najcenniejsza ale oczywiście,nie drobiazg,w dodatku niepozorny :innocent:
Nie.chyba nie…
Owszem,mam w domu masę płyt które kupowałem gdy nikomu nie śnił się światowy boom na winyle.Kupowałem za 50 centów,czasem funta…
Dzisiaj miałbym na tym,od 40 zl. do 120 za sztukę…
Może było coś w znaczkach,w latach 70 tych ale moja kolekcja podzieliła los Madonny Sykstyńskiej…

2 polubienia

Trochę tego chyba mam ale to pamiątki,wiec nie proście-nie sprzedam :rofl:

2 polubienia