Mam tutaj znajomego człowieka, który mówi strasznie szybko i nieprzerwanie, do tego nieustępliwie…
Teraz wyobraźmy sobie, że jest taka piękna wymarzona przeze mnie aplikacja, która mi powie ile słów na minutę wypowiada ta osoba.
Trochę szukałem, ale bez powodzenia. Może złego okreslenia używałem.
A aplikacja do przetwarzanie mowy na tekst, może tam jest licznik czasowy?
Mnie by się też coś takiego przydało, jak rozmawiam z męża bratową.
Ona jest lepsza od Hanki Bielickiej świętej pamięci.
Prwie chińszczyzna.AI jest przereklamowana a żabojady łączą tak wyrazy jak wiesz,że czasem wydaje się że delikwent powiedział jeden - a to 3 połączone,
Z tym czymś pomomo,że zwanym potocznie drutem kolczastym ta inteligencja powinna sobie poradzić.Nawet ja po oglądnięciu “Czterech pancernych…” kumam jak niemiaszka rozbroić “Hände hoch”
Hände hoch W tym zdaniu nie ma żadnego czasownika (orzeczenia), więc trudno w nim szukać czasu zaprzeszłego (plusquamperfekt).
Głebiej się zastanawiając, to nakaz Ręce do góry jest mocno nieprezyzyjny. Dokładnie nie wiadomo, co jest nakazane zrobić z rękoma. Intuicyjne są podnoszone do góry, ale przecież można je wystrzelić, wysunąć, wyrzucić, opuścić, etc.
Moze dlatego do góry, ze lepiej widac, ze nieuzbrojony jests…
Podobnie jak niegdys podanienpocharu wiazalo sie z koniecznością spropowania zawartasi i podania przy uzyciu dwóch rak? Nigdy ostroznosci za duzo?
Tu trzeba jeszcze ustalić jakiś punkt odniesienia i ustalić, gdzie jest góra.
W stosunku do podłoża nawet opuszczone ręce są już w górze, więc nie ma potrzeby stosować się do nakazu ręce do góry.