Czy wygramy w barażach i pojedziemy na mistrzostwa do Niemiec?
Pytanie,z kim gramy w barażach…
No i będą one,dwustopniowe.Pokonanie np. Estonii,na co sie zanosi,może być jedynie pierwszym krokiem…
Mamy szanse matematyczne, juz nad tym pracują tęgie głowy naukowców ze szkoły lwowskiej, zaprzęgnięto do wyliczeń ostatni działający komputer “Odra”, który za dwa tygodnie ma obliczyć wynik. Trzymam kciuki za matematykę!
Mam nadzieje, ze predzej Polska zagra w mistrzostwach niz Pinokio rząd sfotmuje.
Choc prawdopodobienstwo jest porownywalne.
Raczwej wątpliwa sprawa ale może …lecz wątpię.
Wychodzi na to, że Estonia i Walia. To była by łatwa grupa. Pytanie tylko czy dla naszych człapaków.
Nie wiem,czy łatwa.
Zdesperowani Walijczycy którzy schrzanili sprawe ostatnim meczem…
Niby toporni Estończycy,za to stojący nagle przed epokową szansą…
Poza tym,naszym klubom,nie zawsze było lekko i łatwo w starciach z Estończykami [Levadia!]
Powiedzmy że teoretycznie lepiej jest trafić na wyzej wymienionych niz na Chorwatów…
Wątpię
To co nie daje mi spokoju to fakt że na barażach tracili nawet wielcy.Najlepszym przykładem są Włosi.Są też Szwedzi choć dzisiaj,upadli oni niżej od nas…
Układ w systemie pucharowym to nie rozgrywki grupowe,gdzie można sobie na wiele pozwolić.
Teraz trzeba ZAGRAĆ tu i teraz!
Tymczasem nasza niemoc jest tak obezwładniająca że nawet nie wiadomo,wokół kogo wiązać trzon zespołu
Nic nie funkcjonuje,nie ma nawet jednego zawodnika który zagrałby po rząd,dwa dobre mecze.Do tego brak selekcjonera który WIEDZIAŁBY co robić.
Czy była w ostatnim 10-leciu,sytuacja gdy linia obrony,zagrała ze 3-4 mecze w tym samym zestawieniu?
Pan Kazimierz sie w grobie przewraca…
I tak dla"spokojnosci"
Norwegia,Irlandia,Szwecja a nawet Bułgaria…Wszyscy oni,nie tak dawno temu,byli wielcy!
Dzisiaj są poniżej naszego poziomu.
To nie jest na gwałt,szukanie pocieszenia…To są fakty,nawet jeśli kłopoty to nasza specjalność