Gdybym nawet przez tydzień myślała i nie spała nawet, żeby nie przestawać myśleć, to i tak nie wymyśliłabym takiej skomplikowanej odpowiedzi, jak Twoja.
Ja tą odpowiedź przygotowywałem latami. Jak się właśnie okazało (ale nie mów tego nikomu) spisałem bezczelnie, nieco zmienioną tą informację z pamiętnika ojca, który paskudnie spisał taką ripostę od swojego rodziciela czyli jakby nie było mojego dziadka …
Że też nic już nie ma oryginalnego na tym świecie …
Trochę nad tym ubolewam …
A… no faktycznie już sobie przypomniałam. Czytałam kiedyś wydanie konspiracyjne przemyśleń Twojego dziadka i tam rzeczywiście takie zdanie było.
Tylko, że ja zapomniałam, bo cierpię aktualnie na zespół ostrej niepamięci powikłany dodatkowo sklerozą galopującą, więc nie wszystko i nie zawsze zapamiętuję.
Nic się nie stało.
Każdy z nas mniej lub bardziej cierpi na różnego rodzaju schorzenia, ale albo nie został jeszcze zdiagnozowany albo o tym nie wie …
Dlatego stworzono czas, po to by się każdy z nas odpowiednio do tego przygotował …
Do czego konkretnie?
Do diagnozy czy do radzenia sobie ze schorzeniem?
Do diagnozy.
Dopiero gdy ją poznamy możemy próbować wymyślać sposoby radzenia sobie z nią.
Jeśli nie wiemy, co nam dolega, to raczej trudno z tym walczyć.
Radzić sobie i walczyć rozumiem troszkę różnie.
Radzić sobie niedowidząc można mrużeniem oczu lub podchodzeniem bliżej albo dalej.
A walczyć, to sprawić sobie okulary lub poddać się operacji okulistycznej .
Zakręć się koło niej. Ładna?
Miałbyś wille
Bardzo ładna, ale dla mnie uroda nie jest najważniejsza. Zresztą źle z nią rozegrałem sprawę, i już raczej tego nie naprawię…
Co to za określenie “ładowana” ?
Pierwszy raz spotykam się z nim.
No, zamożna…
No nie wpadlbym na to xd
W moich stronach używano; - ładowna, ale raczej rzadko.
A ty wiesz Harmonik że nie masz kawalerki? W/g przepisów prawa jest to co najwyżej pomieszczenie gospodarcze.Kawalerka zaczyna się od 25m. Nie mam nic przeciw małym mieszkaniom ale takie sobie przepisy wymyślili.
Bardzo fajny rebus (oczywiście rozwiązałam).
Dlaczego nie układasz rebusów częściej?
Lenistwo.
Patrząc na tę jednowyrazową odpowiedź, można się w sumie samej domyślić, co jest przyczyną
Teraz to piszę jednocześnie robiąc coś innego i bardziej aprobującego. Raczej słaby jestem w rebusach.
To masz tak jak ja. Moment muszę poczekać aż farba odrobinę podeschnie i wziąć się za lakierowanie. Bawię się w decoupage i cały czas pisząc tutaj jednocześnie dekupażuję (lubię to, to moje hobby). No, może nie cały czas, ale prawie