Nie ma to jak łomżing. np. nordic łomżing
???
Aaaaa…Nie znałem tego…
Agencja reklamowa wymyśliła takie chwytliwe hasło, poszukaj na youtube, jest cała seria takich klipów.
Cos jak kiedyś…“Mariola o-kocim spojrzeniu”
Dokładnie! ALbo Żona bez Ż to tylko ona.
To moje Łomże, mam nadzieję, że nie ostatnie … Na dole napis: benasek pozdrawia, ledwie widać … Wszystkich smaków niestety, nie pamiętam.
A jak piłem jeszcze na zatrzaski. Ale smaku tego nie pamiętam.
Smak ktorego nie pamietam to smak piwa-dziwaka ktore w Parku Wilsona [kiedyś Kasprzaka],sprzedawano chyba w 2 miejscach.Zwalo sie to piwo Grodziskie i pieniło sie za wszystkie inne gatunki…W dodatku mialo śladową ilość alkoholu
Żałuj, bo akurat to piwo było przez niejakiego Michaela Jacksona (nie piosenkarza, lecz znanego eksperta w dziedzinie piwa) uznane za najlepsze polskie piwo i jedne z najlepszych na świecie. Ja ten trunek pamiętam niestety tylko przez mgłę i też żałuję. Piłem piwo Pinty A la Grodziskie, ale czy to to samo? Chyba nie.
Ktoś to próbował wskrzesić na zasadzie sentymentu z przed lat ale o ile mi wiadomo,nic z tego nie wyszło.
Jedyne co pamietam to małe butelki i natychmiastowa fontanna po otwarciu jak by to był szampan
Panowie @benasek @collins02 Dla mnie to Grodziskie było nie do przyjęcia.
Krótko też Grodzisk produkował normalne piwo dla ludzi, ale czemu zaprzestał, pojęcia nie mam?
Bo to naprawdę było inne piwo, niepodobne do żadnego. Co do mnie, to nie było moim nr 1, ale od czasu do czasu bym sobie zapodał …
Nie ma to nie ma, są inne.
Już my se niedugo zapodamy, Ze Szczcina do Berlina daleko nie jest. Do Pniew też.
Ja dziś skromnie posiedziałem przy Żubrze
Dobre piwo. Jęczmienne.
Jak wrócę,wieczorem pobędę z Namysłowem.Taki eksperyment
ze Ty jeszcze cos pamietasz przy tych kolekcjach, ktore mnie wpedzaja w ciezka depresje spowodowama bezinteresowna zawiscia to tylko podziwiac…
W Pniewach bylem jako szczyl,na koloniach…51 lat temu ale coś jednak pamietam