To znaczy jego lokalizacja i fundamenty pamiętają legiony cezarów.
Natomiast sama konstrukcja to XIi wiek. Juz tak solidnie nie budowali…
No ale przepływu 1000m³ wody na godzinę nie przewidywano.
Dziś w Talavera de la Reina kawał historii odpłynął z nurtem Tagu.
Półwysep Iberyjski pod wodą i śniegiem, czyli piękna zona tej wiosny…
Historia dzieje się na naszych oczach, ciekawe czy Zychowicz podejmie ten temat.
On nieco kontrowersyjny z tym swoim co by bylo gdyby…
Ale w Portugalii i Hiszpanii to mógłby zacząć od hominidów, bo taka Atapuerca? Na przyklad.
Nie liczac, że tu czasem strach lopate wbic w ziemię, bo sie przyplacze jakos archeolog i zacznie tlumaczyc, ze ten kawalek odlupanego kamienia to naszym przodkom do budowania cywilizacji sluzyl…
A tymczasem pod Warszawą nieznani sprawcy wybudowali ekologiczny most nad strumykiem. Już szuka ich policja, bo przecież to zbrodnia!
Okoliczne bobry i sarny juz przesluchali? 
Nie się już zdarzyło spalić za sobą most
Można wysadzić
Przyroda to zalatwila. Z czesci zostaly tylko rzymskie fundamenty. Ci budowali solidniej.
O kilku takich, co ukradli most
Nocą. Ukradkiem. Podjechali cichaczem taką maszynką.
Pokroili mostek w plastry jak kiełbasę śląską.
I dźwignęli. Plasterek po plasterku.
Mostka ni ma 
Dziesięć 200 tonowych plasterków dźwignął dźwig o nośności 1750 ton.
.ktokolwiek widział, ktokolwiek coś wie
Amatorzy. W biały dzień most kradli. Nocą trzeba. Nocą i po cichaczu na paluszkach.
Ale fajne!!!
Tu powinna być NAGRODA za inicjatywę.Może nawet spora!!!
Tez jestem tego zdania, bo i zwierzakom zycie ułatwi - w koncu nie beda musialy w zimnej wodzie podogonia moczyc…
Mam nadzieje, ze jakis nadgorliwiec tego nie rozebrał?
Zapewne mostu już nie ma.
Z tym że myślałem [ i miałem nadzieję] że to dla ludzi.
Tam z artykuli wynika, ze to czesciowy rezerwat, ale takowe wlasnie die cywilizuje tworzac szlaki piesze dla ludzi z uprzejma prosba o nie wlazenie na pozostaly teren. Mam tutaj , w zasadzie polega to administracyjnie pod moja gmine taki rezerwat - wyznaczone trasy, mostki, zeby terenu nie zadeptac i punkty obserwacyjne, zabudowane . To tego sporo tablic pogladowch, zebys wiedzial na co patrzysz. Glowna atrakcja to sa ptaki jako , ze to rodzaj oazy to wodne.
Zlodliwe mieszczuchy zwane stonka turystczna najchetniej bybto zabetonowaly, bo komary…
Akurat tam komarow nie ma, bo żaby i ważki tobia dobrą robote. A te cholerne mosequitos to raczej tam gdzie rowy pryskaja wubijajac przy okazji naturalnych wrogów.
W ogóle to tunz ta ekologią swiatbstoi na glowie. Lewica by wszystko spryskala i zabetonowala, a obecny alkad? Fundusz na dokarmianie i sterylki dzikich kotow przywrócił ( koniecznosc, bo inaczej plaga szczurów w tym klimacie grozi) a kot najedzony instnktu lowieckiego nie traci. Wrecz na większą wydajność.
Tu jedem z punktów obserwacyjnych - wykorzystano bunkry zbudowane w czasie wojny domowej.
Widok jak z Albaniii
Bez przesady w środku posprzatane i byly krzesełka dla leniwych. Zachowali die praktycznie , bunkry w srodku trzymaja latem chłód, dobrze wytlumiaja rozmowy, nie trzeba inwestowac w jakies wynalazki, a i zwierzaki przyzwyczajone.
Ale ja widzę bunkier a nie to co w środku.
Zdaje sie, ze tubylcy te kwestie uznali za drugorzędną.
Wojna skonczyla się dla większości prawie 90 lat temu, a budowla solidna,
