Może kiedyś też część nie rozumiała, ale nikt się nie przyznawał?

W ten sposób mówiliśmy z żoną do swoich córek. Ta młodsza nie mówiła ponad rok i to zaczynało nas bardzo niepokoić. I któregoś dnia wróciłem do domu z dwudniowej trasy, a tu dzieciak strzela pełnymi zdaniami jak z karabinu maszynowego. Zaczęła dzień wcześniej przed południem, żonie prawie szczęka wbiła się w podłogę. Mnie zresztą też. A zrobiła się tak gadatliwa przez pewien czas, że nie nadążaliśmy. Ale to się później wyregulowało.
Mój siostrzenic zaczął mówić pełnymi zdaniami jak miał 8 miesięcy, siostra również rozmawiała z nim jak z dorosłym.

2 polubienia

Babka, mama mamy usilowala ze mnie kalekę zrobić probujac mnie karmic łyżeczką jak mialam 6 lat i zupełnie sprawnie poslugiwalam sie nie tylko łyżka, ale rowniez nożem i widelcem.
Ale niektórzy tak mają, że widzac male dziecko sami dziecinnieją. Ja nie zapomne, jak kolezanka po dlugich perypetiach córkę w końcu posłała do prywatnego przedszkola (to jeszcze za komuny, cora jest “wojennym dzieckiem”)
Po miesiacu żądała serwetki i zwracała uwage mamie, ze nieprawidlowo do stołu nakrywa.

2 polubienia

Szlag by Cię trafił gdybyś w Anglii,zobaczył jedną z najgłupszych reklam.Dotyczy żelków…Pod twarze dorosłych,podłożony jest bałekot 3-4 latka.
Taki humor :face_with_raised_eyebrow:
I do tego,ma to już chyba z 5 wersji.
Nie ma to jak śmiać się z powtarzanych [spalonych] dowcipów :face_with_raised_eyebrow:

1 polubienie

To i w Hiszpanii, i Polsce też to widzialam.
Cholera, apetyt odbiera, a dobre zelki nigdy nie sa złe przecież?

1 polubienie

@Nunu Jak się ma znajomych z dziećmi można się przyjrzeć jak pociechy mieszkają, czy jest tylko stos zabawek czy także półka na książki… Pewnego razu odkryłam że w pokoju dziecięcym znajomych nie było żadnej książki, nawet najprostszej…

3 polubienia

@okonek @collins02 W Polsce też leci… Żelki? Lubię tylko te konkretnie kwaśne…

1 polubienie

Pisala, ze bedoc w Polsce tez widzialam.
Ale jeszcze gorsze sa te reklany, w których kilkulatki w garniturkach mówią “doroslymi” głosami.

1 polubienie

U nas w Polsce też jest ta reklama Misie Haribo chyba o tym mówisz Ludzie w garniturach siedzą w sali konferencyjnej mówiąc dziecinnymi głosami jedna osoba trzema żelki w ręce na koniec jest piosenka śmiejżelki Haribo smak radości

1 polubienie