Grzegorz Braun. Jednocześnie nie zdaje on sobie sprawy, jakim nielogicznym i bezmyślnym jest jego światopogląd katolicki, wyraziście wiadomonacyjnej proweniencji.
Musisz w porze sniadaniowej?
Osly tez charakterne, a mądrzejsze.
Ludzie nałogowo czerpią teraz “wiedzę” z jutuba, więc mamy to co mamy. Przeraża mnie myśl, że lepiej już chyba nie będzie.
No tak, zabawa w gluchy telefon…
Jest nawet juz powiedzenie: Profesor z jutuba
Ty kolego nawet nie masz 1/100 tej wiedzy, która jest umieszczana na YouTube, a przybywa tam wielokrotnie szybciej, niż byłbyś w stanie ją śledzić i ogarniać.
A poniżej ulotka wyborcza Grzegorza Brauna z poprzednich wyborów prezydenckich (w 2015)
Psychiatra tu juz nie pomoże.
Pewnie myślisz, że ortodoksyjni żydzi są mądrzejsi?
Oczywiście masz rację. Ba, ja sam bym poszedł dalej i stwierdził, że nie mam nawet nie 1/100, a 1/10000 wiedzy umieszczonej na jutubie. Niemniej biorąc pod uwagę fakt, że co najwyżej 1/100000 wiedzy tam zawartej przedstawia jakąkolwiek wartość, nie stawia mnie w najgorszym świetle.
Pocieszaj się, bo co takim pozostało…
Nawet w 1/1000000 nie masz pojęcia, co mi pozostało.
Pocieszaj się, bo co takim pozostało…
Powtarzasz się, bo co takim pozostało…
Nie powiem, znalazłem kilka fajnych i wartościowych rzeczy na YT, ale, powiadam, żeby na nie trafić, to trzeba przekopać się przez zwały informacyjnego szamba. W głowie się nie mieści ilu idiotów, manipulatorów, oszustów, ciemniaków i innych ignorantów tam się się produkuje i mnoży. Zdecydowana większość, to tzw płaskoziemie we wszelkich dziedzinach.
Ja raczej na YT nie szukam.
Predzej na stronach czasopism, niszowych forach - tych, ktore jeszcze przetrwaly i blogach.
Gdybyś miał zdolność szybkiego wyszukiwania wartościowych treści, poznałbyś, jakim sam jesteś ignorantem.
Gdy Ozyrys rozum rozdawał ludziom, to stałeś na końcu kolejki i załapałeś się na jakieś reszki i ochłapy umysłowe.
Jeżeli mówisz, że masz głęboki światopogląd i szerokie horyzonty, to tylko mówisz.
Piszesz właśnie o tej 1/1000000 wiedzy, o której ja wspomniałem wyżej.
Osobiście zatrważa mnie ta ilość chłamu wylewającego się z internetu, do jakich wynaturzeń i manipulacji ludzie posuwają się, byle tylko zaistnieć. No i ta ilość ludzi na bakier z rzeczywistością, oraz ich wiernych odbiorców naśladowców również poraża. Niemniej jeśli ktoś świadomie poszuka, to i wiele wartościowych rzeczy również tam można znaleźć.
Zgadzam się z każdym Twoim słowem.
Pewnie nawet nie jesteś w stanie dostrzec, jak się kompromitujesz, bo wielu użytkowników obojga płci powiedziałoby ci, że jestem zdobyczą tego serwisu.
Dodatkowo nie jesteś w stanie pojąć, że mnie internet nie jest potrzebny do oświecania, bo moje książki przewyższają wartością cały internet, choć i do ich rozumienia i ogarniania, wypada dysponować wartościową wiedzą, bo jeszcze nie spotkałem takiej wszech mądrej.