Nie uważacie że Jezus mógł być gejem?
Zawsze z chłopami, pocałunki, kobiet w jego życiu było niewiele, silna więź z matką.
Raczej gejami byli ci, ktorzy oisywali zycie Jezusa wieki pozniej i redgowali Nowy Testament pod swoje potrzeby. Nie zapominaj, ze to nie byly czasy sprzyjające emancypacji kobiet (biorac pod uwage prawodawstwo rzymskie jak i zydowskie - zobacz jak do dzis zyja ortodoksyjni zydzi)
Ale on miał do kobiet dystans.
Tego do konca nie wiadomo.
To jego “nastepcy” zrobili z Marii Magdaleny nierzadnice…
Zależało im by Jezusa nie łączyć z kobietami?
A jesli wierzyc Biblii to wlasnie kobiety jako piewsze Go przywitaly po zmartchywstaniu, a wlascieie jako jedyne wybraly sie do grobu. I to raczej mlode niewiasty, a takie raczej na gejow nie leca.
Mogły nie znać jego orientacji. Lecialy na jego boskość a on je odrzucił.
Jezus miał swoje groupie
Nie wiadomo. Jeżeli się nigdy nie ożenił, to w ówczesnych czasach w tamtej kulturze było to bardzo “podejrzane” i niemile widziane. Ale nic nie wiemy o 20 latach jego życia od dzieciństwa do 30-tki.
I to jest podejrzane.
Na Ostatniej wieczerzy po jego prawicy siedzi kobieta przecież. Różni się rysami twarzy od pozostałych .
Obraz Ostatnia Wieczerza jest niewiarygodny. Wtedy nie siedziało się za stołem, tylko leżało na specjalnych szezlongach.
Z informacji pozatestamentowych, czyli świeckich o Chrystusie wiemy niewiele i tylko z rzymskich zapisów. Wiemy, że kontaktował się częściej z Piłatem, niż to podaje Biblia, że miał w rękach dar uśmierzania bólu i sporą grupę ludzi zainteresowanych tym, co głosił.
Rzymianie nie uważali go za kogoś zagrażającego ówczesnemu porządkowi, nie przeszkadzał im. W tych przekazach nazywano go Nazarejczykiem, albo Jezusem z Nazaretu. O jego śmierci nie mamy nic z tamtych czasów. O narodzinach też nie. O cudach ani słowa.
Do czasu zalegalizowania chrześcijaństwa, pierwsi jego wyznawcy traktowali na równi Jezusa z Janem Chrzcicielem. Chrystus najważniejszą postacią dla chrześcijan stał się po jednym z biskupich synodów, drogą głosowania, kiedy ustalano pierwsze dogmaty, a miało to miejsca jeszcze przed powstaniem kościoła katolickiego, czyli w Bizancjum. W tej chwili nie mogę sobie przypomnieć, który to był synod i jego dokładnej daty.
Jak sobie przypomnę, to uzupełnię. Pamiętam, że Jezus z Janem wtedy “wygrał” kilkoma głosami.
Są przypuszczenia graniczące z pewnością, że w archiwa Watykanu skrywają o wiele więcej rzeczowych informacji o Chrystusie. Myślę, że kiedyś ujrzą światło dzienne, ale pewnie nie za mojego życia. Jest to najpilniej strzeżona tajemnica watykańska. Chodzą też niepotwierdzone słuchy, że niektórzy papieże chcieli te dane zniszczyć albo, że część zniszczono, ale, tak naprawdę, nie wiemy niczego na ten temat.
Co do Nowego Testamentu, to wiemy na pewno, ze brak w nim kilku ewangelii. Między innymi, Judasza.
Czemu ukryto dane dotyczące młodości Jezusa? Znamy tylko początek jego życia i koniec.
Nie wiemy co zawierają te dane i czy dotyczą młodości. A czemu to się ukrywa? Nie odpowiem, bo nie wiem. Mogę tylko przypuszczać, że nie zgadzają się z tym, co głosi kościół.
Może za Jezusem stała grupa która na chama chciała zrobić z niego bóstwo?
Miał być doskonały. Żadnych lasek, masturbacji, uroków dojrzewania.
Wczoraj sporo poczytałem o Jezusie a Ty dziś z tematem o Nim wyjeżdżasz …
Wielu psychiatrów podzielało pogląd, że cierpiał na religijną paranoję.
W warunkach jakie mamy obecnie nie dowiemy się, jak było naprawdę. Jest tyle różnych wersji … Dlatego ja osobiście jestem daleki od jakichkolwiek głębszych przemyśleń na ten temat z prostej przyczyny - mamy za mało wiadomości.
Ale to ciekawe. A mógł mieć schizofrenie?
Uznaj Jezusa za symbol. Alegorię?
Inaczej skonczysz harmonijnie.
Lubię drążyć takie rzeczy. Jezus mógł być tylko marionetką. Religia/kult miała rosnąć w siłę a lud płacić. Potrzebowali przewodnika.
Nie wierzę że nigdy nikt nie spisał jego młodości. Z jakiegoś powodu nie poznaliśmy 80% jego życia.
Ludzie kochani. W świeckich przekazach nie ma ani słowa o cudach jakie czynił i o tym, że uważał się za syna Boga. Nie ma też najmniejszej wzmianki o jakiejś niepoczytalności. Jednak tych żródeł mamy tak mało, że nie wolno nam rysować portretu psychicznego Chrystusa. To, co podał @benasek opisywane jest na podstawie Nowego Testamentu, treść którego to wiara, a nie nauka.
@Devil od pierwszych lat naszej ery do teraz upłynęło tyle czasu i było tyle wydarzeń, że wiele danych, nie tylko religijnych, zginęło bezpowrotnie.
Oczywiście, ze mógł. Pytasz mnie, jakbym to ja był w tej kwestii alfą i omegą. Wiem tylko to, co przeczytałem. Nawet kupiłem swego czasu książkę Sylvii Browne - Das mystische Leben von Jesus. Autorem jest medium, więc opowiada to, co zostało jej przekazane z zaświatów …
No ale od dziecka mówią nam że czynił cuda. Dlaczego robiło się z niego bóstwo wszechmogące?
Jeśli nie czynił cudów to czym porywał tłumy?