Uprzedzam: nie lubie zadnych manifestacji!
Czarne zastapilo czerwone.
To jest efekt religijnego i politycznego prania mózgów społeczeństwu przez KK i PiS. Ludzie nie potrafią zaakceptowac iności i prawa do wyrażania swoich poglądów.
PS. A ja czekam kiedy w identyczny sposób zdarzy sie odwrotna sytuacja. Kiedy to jakaś grupa niezadowolonych zaatakuje procesję w Boże Ciało, krzycząc, że nie może spokojnie patrzeć jak na ulicy propagowane sa jakieś (ich zdaniem) gusła i zabobony, jak facet w czarnej sukience kropi ludzi wodą, która rzekomo ma czarodziejskie działanie, jak ludzie klękają przed kawałkiem wafelka który podnosi kapłan, albo oddają cześć jakiemuś obrazkowi obwieszonemu biżuterią. To jest dokładnie to samo, tylko w druga stronę, prawda? I czy wyobrażacie sobie, by jakiś polityk powiedział po takim wydarzeniu: “Nie pochwalam, ale rozumiem sprawców”??
No bo sa marsze i marsze…
Jeżeli tak by sie działo(to na odwrót) to znaczy że pora umierać bo mniejszość atakuje większość… Bo Świat szedł na psy jeżeli ktoś atakuje wartości które są w Polsce od zawsze… A sam ma jakieś lewackie 21pierwszo wieczne… Nie to nie jest to samo… Ale niektórym ciężko to zrozumieć… Na szczęście pani fanatyczki na E już tutaj nie ma… Nie dało się tego słuchać
Mniejszosc nie atakuje wiekszosci. Zyjemy w wieku XXI a w sredniowiedzu (to tak na marginesie…)
Mniejszość atakuje większość? Masz nieaktualne dane, @GumowyKrokodyl, do kościoła w Polsce chodzi obecnie poniżej 40% dorosłych ludzi (według pomiarów samego KRK) - to jest wiekszość? W tym wypadku metoda d’Hondta nie ma zastosowania!
Poza tym, nie “od zawsze” tylko nieco ponad 1000 lat.
Zresztą argument że coś było “zawsze” jest tak idiotyczny, że nie warto nad nim nawet dyskutować. “Zawsze” było niewolnictwo, prawda? I komu ono przeszkadzało? Tak tanio miało się pracowników, bez ZUSu, urlopów, chorobowego, ubezpieczenia, itp!
“Zawsze” kobiety siedziały w domach i nie zdobywały wykształcenia. A teeraz kurna pokształciły się i sie wymądrzają! A sio, baby!
Napisałem to do przykładu że ludzie zaczęli by atakować katolickie pielgrzymki… To jest co innego niż na odwrót…w ogóle dlaczego pielgrzymki? Ci którzy atakują marsze lgbt na pewno nie są super religijni… Więc porównanie raczej żeby było na kim odreagować chyba…
Tylko: po co? Po co są te i wszelkie marsze? pielgrzymki? biegi uliczne? Aby zakłócać spokój okolicznym mieszkańcom? Aby utrudniać, czy wręcz blokować ruch uliczny?
Od czasu, gdy samą mnie to dotknęło, bo przez strajk rolników (blokownie drogi) nie dojechałam na czas do lekarze-specjalisty, a na tę wizytę czekałam 7-8 miesięcy. Następna za kolejny (prawie) rok! Teraz jestem wściekła na wszelkie dezorganizacje!
Kto daje pozwolenie organizatorom na te wszystkie cyrki?
Nie! jest jedna dezorganizacja życia innym! Happeningi niech sobie urządzają na łęgach, nie na ulicach!
Te spedy szaranczy nazywane katolickimi pielgrzymkami to typowo polski wynalazek. Najstarsza pielgrzymke - droge do Santiago robisz indywidualnie lub w malej grupie. Pieszo i wedlug sil i czasu - wazne przejsc ostatni etap. Wyjacych kantyczki stada parafian z zapiewajla ksiedzem na czele sobie na tej trasie nie wyobrazam.
To jest kwestia względności. Jednej grupie nie podoba się to co robi publicznie inna grupa, więc się nawzajem atakują. W obu przypadkach (atak kiboli na marsz LGBT czy atak ateistów na procesje) mechanizm jest dokładnie taki sam. Każdy ma swoje racje, prawda? I żadna “tradycja” czy “tak zawsze było” nie mają tu nic do rzeczy.
Ale czy ateisci beda tracic czas na atakowanie procesji petardami? Czlowiek Motyl udowodnil, ze osmieszenie jest bolesniejsze. Choc spotkal sie z niewspolmierna agresja i uruchomieniem aparatu panstwowego w postaci policji.
A widziales zeby ktokowiek atakowal pielgrzymki? Pod dach przyjmuja, jesc dadza, organizacja swietna!
A musza byc religijni???
Ja nie, ale w dzisiejszych czasach ludzie sie bronia (przy okazji bez atakow…)
Tez mam takie zdanie. Ale jakos “weszlo to w przyzwyczajenie…)”
Sama prawda! Nie rozumiem po co ataki…