czego miałem z nim mocno na pieńku, to teraz będąc na tamtym świecie i korzystając z wysokiego tam uświadomienia, wspiera mnie wszelkimi możliwościami w moim dążeniu do zmienienia ludzkiego świata nieharmonijnej cywilizacji, na realne NIEBO na Ziemi dla wszystkich ludzi i stworzeń?
Był dobrym człowiekiem, ale wierzył ogłupiającym naukowcom. Jak którego zobaczył, to gotów był paść takiemu do nóg No cóż, rzadko kto ma takie zamiłowania do działań na szarych komórkach, do uproszczeń, uogólnień, jak ja.