pomordowanych myślących, odczuwających, pragnących żyć i kochać, pożytecznych, harmonijnych stworzeń lądowych i wodnych, aby nie trafić do COR-u?
(COR-y to Czarne Otchłanie Refleksji, w których w samotności i gęstych ciemnościach ma się dziesiątki i setki lat czasu na zastanawianie się nad swym minionym postępowaniem, i nad tym, jak by z takiego COR-u się wydostać)
@Leone_Marco, @okonek, do COR-ów trafiają wszyscy egoiści i krzywdziciele. W ich ciemnościach nie ma się poczucia upływu czasu. Miałem okazję je odwiedzić przed zostaniem człowiekiem. Bardzo nieatrakcyjne miejsce.
Tez odwiedzalem rozne czelusci swiatow po drugiej stronie.
I wiesz co mi powiedzieli?
Ze jak ktos sobie wymysli za zycia,tak ma po smierci.
Wiec Twoje CORy,sa dla Ciebie.
Dla mnie jest zycie wieczne w spokoju,pokoju i wieczna zabawa,zakrapiana dobrym winem,czasem czyms mocniejszym.
Jestem wlasnie tego wyznania.
Sam pracujesz na wlasne pieklo.
Nie stosujac sie do wladnych pogladow,pograzasz sie coraz bardziej.
A nasz kolega,ma dwa rodzaje poglafow.
Jedne dla siebie,
A te bardziej rygorystyczne dla innych.
Ma sto tysiecy tlumaczen,dlaczego nie stosuje sie do wlasnych zasad/pogladow.
Moje ograniczenie czasowe dla niejedzenia zwłok od długiego czasu jest przyjęte na “do odwołania-albo i nieodwołania”. Trochę nie wiem, czemu tak często spotyka się to z agresją ze strony ludzi (to po nieprzyjemnej sytuacji z wczoraj w temacie jedzenia)
@vera223 To calkowicie Twoja sprawa,czym sie odzywiasz.
Wlasnie tacy jak nasz kolega,robia z tego problem,uwazajac,ze oni sa jedyni.
Nie jadlem zadnego miesa,przez 15lat,teraz owszem,jadam,ale w niewielkich ilosciach.
Dla przykladu,z piersi kurczaka,polowe zjadl moj pies,do spolki z kotem.
Ja zadowolilem sie kawalkiem,i smaczna kapusta duszona i kromeczka chleba.
Na KT-95 jesteśmy skrętami energii, jak wydłużony kłębek wełny. Sprawnie się tak poruszamy, kierując się interesującym nas adresem miejsca. Wtedy rozwijamy się, sięgamy jednym końcem z niby rękoma, po czym podciągamy resztę wełny z niby nożkami.
Nie jesteśmy kłębkiem wełny, lecz skrętem energii. Po zapoznaniu się z ziemskim bogactwem DSHN-u, na pewno na KT-95 wprowadzimy podobne bogactwo życia.