Na co do kina?

“Deszczowy dzień w Nowym Jorku” Woody Allena. Nazwisko reżysera mówi samo z siebie

2 polubienia

Cholera,nie mam tego jeszcze…A cos mi mowilo ze juz czas na kolejny film…

1 polubienie

Almodovar w Wenecji dostal ostatnio (jesli dobrze uslyszalam) nagrode za caloksztalt - czyliZlotego Lwa-
a najnowszy film to “Dolor y gloria” na polski przetlumaczony jako “bol i blask”.
ponoc odwoluje sie do dwoch wczesniejszych filmow “prawo i pozadanie” z 1987 i “Zle wychowanie” z 2004 - filmu jeszcze nie widzialam, jest trzecim filmem dotyczacym tej tematyki.

2 polubienia

Zlego wychowania nie widzialem i to jest do nadrobienia…W Polsce od roku lub dluzej,Empik ma ceny w stylu,9,99zl. na jego filmy…Mam juz prawie wszystko.To samo jest z Kieslowskim…
Zyje w kraju glupkow?
Nic tylko korzystac!

2 polubienia

mozesz miec klopoty, bo to film mocno antyklerykalny…

1 polubienie

a choc obejrzales, czy tak po tytule osądzasz?

Ale ja wiem jak on to robi :slightly_smiling_face:
I wole ogladac jego fantazje niz czytac tutaj niektore wypowiedzi:))

2 polubienia

Patrzylam na rozpiske i chyba nie ma jeszcze w kinie

Myślałam, czy się na ten nie wybrać

1 polubienie

Polecalabym “Pavarottiego”, ale tylko wtedy jesli lubi sie opere… Wybieram sie na Almodovara i na “Polityke”.

1 polubienie

10 przykazan…Zgadza sie.Ale i tak najlepiej pamietam Korsarza z F.Marchem.

Yesterday jest podobno niesamowicie dobry. już nie mogę sie doczekać.
A oglądałeś collins film Tarantina ? Muzyka i klimat powalają !

4 polubienia

Jestem w Anglii i nie za bardzo mam sie jak za to zabrac bo za duzo roboty ostatnio.Ale w pazdzierniku,dopnę co trzeba…

1 polubienie

U Tarantino muza i klimat zawsze były dobre. Podobnie jak u Scorsese

3 polubienia

No i na co sie wybrałaś ?
Ja w srode idę na Politykę.:crazy_face:

1 polubienie

Bylam na pewnego razu w Hollywood faktycznie nastrój lat 60 niesamowity.

2 polubienia

Malita też go poleca, musze sie wybrać

2 polubienia

To swietny film, tez Cie zachecam :slight_smile:

1 polubienie