Dziś dzień pracowników służby zdrowia?
Ginekolog mojej żony zaczął ją obserwować na Instagramie. Co on chce jeszcze zobaczyć?
Pacjent w szpitalu do pielęgniarki:
- Jakie paskudne te lekarstwa, gorzkie i ohydne, przełknąć nie można!
- To nie lekarstwa! To obiad!
W szpitalu pielęgniarka słyszy za drzwiami gabinetu:
- Wynoś się, uciekaj!
Po chwili z gabinetu wybiega pacjent. Pielęgniarka zdziwiona pyta się lekarza:
- Panie doktorze, czemu pan tak krzyczał na pacjenta?!
- Bo leczę go 3 lata na żółtaczkę, a on mi teraz mówi, że jest Chińczykiem.
Doktor mówi do pacjenta:
- No, no jest pan zdrowy jak byk! Wszystkie wyniki w porządku! Z seksem też pan chyba nie ma problemów?
- Cóż, tak ze trzy razy w tygodniu to sobie dogodzę.
- Trzy razy w tygodniu? Z pana kondycją to i trzy razy dziennie można by było.
- Niby tak, ale pan doktor wie, jaki jest los proboszcza na wiejskiej parafii.
Szpital psychiatryczny. Pielęgniarka rozwiązuje krzyżówkę. Mruczy pod nosem:
- Hmm… miejsce urodzin Napoleona…
W końcu odwraca się do pacjenta:
- Wiśniewski! Przygłupie! Gdzie się urodziłeś?
Ordynator idzie korytarzem w szpitalu, a tu nagle słyszy z dyżurki pielęgniarek odgłosy strasznej libacji. Zagląda do środka i widzi kłęby dymu z papierosów, kieliszki i imprezujący personel.
- Co to ma być! Alkohol w pracy?!
- Jest powód panie ordynatorze - odpowiada jeden z obecnych lekarzy - Siostra Grażynka dostała w końcu okres…
- Aaa to i ja się za to napiję…
Późnym wieczorem pielęgniarka i widzi w szpitalnej świetlicy staruszka oglądającego film w telewizji. Podchodzi do niego i mówi:
- Dosyć już na dziś tej telewizji! Idziemy do łóżka!
- Siostrzyczko, a jak nas ktoś przyłapie?
W szpitalu dla anorektyków, anorektyk woła pielęgniarkę:
- Siostro pająk …
- Niech Pan się nie wygłupia, duży pan jest.
Po chwili.
- Siostro pająk …
- No co pan wygaduje?
Po chwili anorektyk krzyczy stłumionym głosem:
- Gdzie mnie wleczesz bestio?!
Zaniepokojona pielęgniarka pyta się lekarza:
- Panie doktorze, zauważyłam, że co dziesiątego noworodka bije pan mocno po głowie. Przecież to może zaszkodzić im na rozum.
- Robię to, bo ciągle słyszę, że w policji brakuje ludzi.
Ksiądz został potrącony przez samochód, natychmiast na miejscu pojawiła się karetka i przewiozła go do najbliższego szpitala. Odzyskując przytomność w szpitalu zobaczył przy sobie pielęgniarkę i cicho spytał:
- Siostro, czy ja jestem w niebie?
- Nie proszę księdza, jedziemy na OIOM skrótem przez oddział dziecięcy.
Pielęgniarka do lekarza:
- Panie doktorze, jak udała się operacja?
- O Matko, a to nie miała być sekcja!?
Trzej chirurdzy palą na werandzie szpitala rządowego.
Chirurg brzuszny mówi:
- Rano wycinałem dyrektorowi wyrostek. Zanim utorowałem sobie drogę przez warstwę tłuszczu, dwa skalpele stępiłem!
Kardiochirurg:
- To pikuś. Robiłem plastykę zastawki posła. Otworzyłem klatkę piersiową, dotarłem do serca, a tu kamień! Zużyłem dwie diamentowe tarcze.
Neurochirurg:
- Chłopaki, to wszystko nic. Próbowaliście kiedyś przeszczepić mózg polityka w czaszkę kurczaka i tak przymocować, aby nie grzechotał???
7 polubień
Dobranoc z usmiechem)))
1 polubienie
Mózg polityka bije wszystkie
1 polubienie
No to moge z usmiechem isc spac
- Panie doktorze, coś mi się niedobrego z oczami dzieje.
- A pani myśli, że bez oczu to będzie lepiej?