na dobranoc 11 wrzesnia?

:teddy_bear:
Dziś dzień ścielenia lóżka?
:teddy_bear:
- Kochanie zasłałem łóżko.
- To bardzo dobrze kochanie.
- No nie bałdzo.
:teddy_bear:
Rano, gdy wychodziłem do pracy, moja sąsiadka nakrzyczała na swoje dzieci tak strasznie, że nawet ja wróciłem do domu i pościeliłem łóżko.
:teddy_bear:
Co ma żołnierz pod łóżkiem?
- Posprzątać.
:teddy_bear:
Nowa służąca Janka sprzątając rano pokój hrabiny znalazła w łóżku prezerwatywę. Zaczerwieniła się i brakło jej oddechu, w tym momencie weszła hrabina:
- Cóż to Janka? Nigdy miłości nie uprawiałaś?
- Tak jaśnie pani, - mówi - ale nigdy tak mocno, żeby skóra zlazła.
:teddy_bear:
Piątego grudnia kilkuletnia dziewczynka kładąc się do łóżka mówi do dziadka:
- Kiedy rano się obudzę, chciałabym znaleźć w swoim łóżku piękną, jasnowłosą laleczkę.
- Ja też! - westchnął dziadek.
:teddy_bear:
Małżeństwo z dwudziestoletnim stażem leży w łóżku.
- Wacku, a może sobie urozmaicimy trochę nasze łóżkowe sprawy, hę?
- OK.
- Więc … Ty jesteś taksówkarzem, a ja młodą, sympatyczną dziewczyną. Dowiozłeś mnie, ale ja nie mam pieniędzy, aby zapłacić Ci za kurs.
- OK.
- Panie taksówkarzu, nie mam pieniążków. Niech mnie pan puści, proszę!
- Dobra, wypieprzaj z auta.
:teddy_bear:
Po zaliczeniu wielu barów w miasteczku dwaj przyjaciele bez grosza postanawiają udać się do mieszkania jednego z nich celem wypicia po piwku.
Przed drzwiami mieszkania jeden mówi:
- Musimy zachowywać się cicho… Jest już po dwudziestej drugiej i żona z pewnością już śpi!
Wchodzą do przedpokoju. Jeden poszedł do kuchni, a drugi zagląda do sypialni. Po chwili wpada do kuchni i szepcze…
- Ktoś jest w łóżku z Twoją żoną!
- Ciszej! Mamy tylko po piwie dla siebie!
:teddy_bear:
Facet w łóżku z kochanką, znienacka ona go pyta:
- Pracowałeś kiedyś jako hydraulik?
- Nie, a co?
- Masz jeszcze moment, żeby się nauczyć, słyszę kroki męża na schodach.
:teddy_bear:
Dlaczego panny są szczuplejsze niż mężatki?
- Bo panna przychodzi do domu, patrzy, co ma w lodówce i idzie do łóżka. Mężatka przychodzi do domu, patrzy, co ma w łóżku i idzie do lodówki.
:teddy_bear:
Trzy kobiety rozmawiają o swoim życiu seksualnym:
- Mój mąż jest architektem. Robi to ze swoją wizją, wszystko w łóżku planuje.
- Mój mąż jest artystą. W łóżku improwizuje, ale jest pełen pasji.
- Mój mąż jest programistą. Kładzie się obok i opowiada, jak to wszystko będzie fajnie śmigać, gdy skończy.
:teddy_bear:
Jeżeli twoja nowa dziewczyna z Tindera zaprasza cię do siebie, zaciąga do łóżka i wyjmuje kajdanki, to znaczy, że brygada transplantologów już czeka na ciebie w drugim pokoju.

4 polubienia

Z tymi pannami i mezatkami to cos w tym jest! :stuck_out_tongue_winking_eye:

1 polubienie

Nie wiem czy na temat, ale tak mi sie przypomnialo

On i ona w lozku pod nieobecnosc meza
Nagle kroki w korytarzu i przekrecanie zamka w drzwiach
On chowa sie za kotare w oknie a ona do niego:

  • skacz z okna, bo cie maz zobaczy!
    On do niej:
  • no co ty, z 13 pietra?
    Na to ona:
  • skacz, nie badz przesądny!
3 polubienia

Zycie, niekoniecznie seksualne…

Mały Jasiu przeczytał w gazecie, że w mieście otwarto agencję towarzyską.
Po chwili pyta ojca:

  • Tato, a co właściwie robi się w takiej agencji?
    Zakłopotany ojciec odpowiada:
  • No, ogólnie rzecz biorąc można powiedzieć, że robi się tam człowiekowi dobrze.
    Nazajutrz Jasiu dostał od ojca pieniądze na kino, ale zamiast na film, biegnie do agencji towarzyskiej. Dzwoni do drzwi i otwiera mu nieco zdziwiona panienka.
  • Co tu chłopczyku chciałeś?
  • No chciałem, żeby mi zrobić dobrze. Mam nawet pieniądze!
    Panienka zaprosiła Jasia do środka, zaprowadziła go do kuchni, ukroiła trzy duże pajdy chlebka, posmarowała je masłem oraz miodem i podała Jasiowi.
    Po godzinie Jasi wpada do domu i krzyczy:
  • Mamo, tato! Byłem w agencji towarzyskiej!
    Ojciec o mało nie spadł z krzesła, mamie oczy na wierzch wyszły.
  • I co? - pytają Jasia po chwili.
  • Dwie zmogłem, ale trzecią już tylko wylizałem.