Mamy 230 rocznice zdobycia Bastylii. A przy okazji narodowe święto Francuzów.
Pierwsze to nie żart – po zdobyciu więzienia (bo tym był dawny zamek) uwolniono czterech fałszerzy, jednego hrabiego oskarżonego o kazirodztwo i dwóch szaleńców.
Gdzie te czasy, kiedy zamykano tam Woltera, markiza de Sade, zbuntowanych Walezjuszy, różnego rodzaju wolnomyślicieli, mistyków czy nawet po drodze trafił się angielski architekt i dramaturg? Ten ostatni nie dlatego, że komuś się jego pomysł konstrukcyjny na głowę zawalił, ale za zapędy feministyczne i kilka erotycznych ramotek zwanych sztukami teatralnymi.
Ale wracając do żabojadów?
Po jednej z wielu bitew Napoleon odwiedza rannych żołnierzy w szpitalu. Podchodzi do Francuza:
- Co chciałbyś otrzymać w nagrodę za swoją dzielną służbę?
- Marzę o pałacu na południu Francji, winnicy i własnej służbie.
Podchodzi do Polaka: - A ty?
- Marzę o wolnej i niepodległej Polsce!
Podchodzi do Żyda: - A ty?
- A ja zjadłbym śledzia na kolację.
Napoleon pokiwał głową i wyszedł. Francuz i Polak zdziwieni pytają Żyda: - Zwariowałeś? Mogłeś prosić o wszystko, a ty tylko śledzia na kolację?
- Wiecie, w odróżnieniu od was, ja tego śledzia może dostanę.
Starszy Francuz poszedł do spowiedzi: - Ojcze, na początku drugiej wojny światowej zapukała do moich drzwi piękna dziewczyna i poprosiła, żebym ją ukrył przed Niemcami. Ukryłem ją na strychu i nigdy jej nie znaleźli.
- To był wspaniały uczynek, nie powinieneś się z tego spowiadać.
- Niestety ojcze, ja byłem taki słaby, a ona taka piękna. Powiedziałem jej, że za schronienie na strychu musi spędzać ze mną każdą noc.
- No cóż, to były ciężkie czasy. Gdyby Niemcy odkryli, że ją ukrywasz z pewnością zabiliby cię i miałeś prawo się obawiać. Jestem pewien, że Bóg weźmie to pod uwagę i osądzi twoje uczynki sprawiedliwie.
- Dziękuję ojcze. To mi zdjęło kamień z serca. Czy mogę jeszcze o coś zapytać?
- Oczywiście, pytaj.
- Czy muszę jej powiedzieć, że wojna już się skończyła?
Gdyby Francja toczyła wojnę z Włochami, kto by wygrał?
Odpowiedź brzmi: Nikt…
Powód? Najpierw Francja by się poddała, a potem Włochy zmieniłyby stronę…
Dlaczego Francuzi jedzą żaby i ślimaki? - Bo uciekają wolniej od Francuzów.
- Ilu potrzeba Francuzów, aby obronić Paryż?
- Nie wiadomo, do tej pory nigdy tego nie próbowano.
- Dlaczego Francuzi byli przeciwko atakowi na Saddama?
- Nienawidził Ameryki, uwielbiał cudze żony i nosił beret.
On jest Francuzem.
A jedyny sposób, aby zaciągnąć Francuzów do Iraku to powiedzieć im, że znaleziono tam trufle.
- Dlaczego Francuzi tak hucznie obchodzili zwycięstwo w mistrzostwach świata piłki nożnej w 2000 roku?
- To był pierwszy raz, kiedy coś wygrali bez pomocy USA.
Pyta się Francuz swego kolegi. - Z czego byś wolał zrezygnować? Z wina, czy z kobiet?
- Aaaa, to zależy od rocznika.
- Wyobraź sobie: wracam wczoraj niespodziewanie do domu i zastaję moją żonę w łóżku z jakimś Francuzem…
- I co powiedziałeś?
- A co miałem powiedzieć? Przecież wiesz, że nie znam francuskiego.
Wykłady z seksuologii w oddziale ZOMO. - Panowie oprócz miłości w normalnym wydaniu istnieje także miłość francuska…
- Na czym ona polega?
- Całuje się tam, gdzie się siusia.
- Panie kapitanie to najpierw trzeba pocałować muszlę a potem deskę sedesową czy odwrotnie?