Na dobranoc 16 grudnia?

:birthday:
Dziś dzień jak co dzień?
Ponieważ koszula najbliższa ciału to będzie o urodzinach…
:birthday:
Mały Szkot mówi do ojca:
-Tato, kup mi proszę na urodziny łyżwy!
-Przecież latem nie jeździ się na łyżwach!
-To kup mi w zimie.
-Ale w zimie nie masz urodzin!
:birthday:
-Chciałbym kupić synowi długopis na urodziny - mówi klient do sprzedawcy.
-To ma być niespodzianka? - pyta zdziwiony ekspedient.
-Tak, bo syn spodziewa się motocykla.
:birthday:
Rozmawiają dwie kobiety:
–W tym roku wyprawię urodziny po angielsku. Zapalę tyle świec, ile mam lat.
–Ale kto wytrzyma taki blask?
:birthday:
– Chciałem zamówić dla żony tort urodzinowy.
– Ile świeczek?
– 26, jak zwykle.
:birthday:
-Wiesz? Kupiłem córce pianino na urodziny i myślałem, że będzie na nim grać. Niestety nie wyszło…
-Podobnie było u mnie, gdy kupiłem teściowej walizkę…
:birthday:
Żona do męża:
-Co kupimy chrześniakowi na osiemnaste urodziny?
-Wiesz co, podarujmy mu gumową lalę!
-Zwariowałeś? Przecież to taki inteligentny młodzieniec!
-No to założymy jej okulary…
:birthday:
Mama mi powiedziała, że najlepiej urodzić się w sierpniu, ponieważ jest to miesiąc warzywny i urodziny można wyprawić oszczędnie. Wystarczy narobić sałatek, do tego wódka i starczy.
:birthday:
Wczoraj wieczorem moja żona zagroziła mi rozwodem. Wyrzucała mi, że nie dbam o nią, już jej nie kocham i nie pamiętam nawet daty jej urodzin.
-Oczywiście, że pamiętam! 20 listopada - powiedziałem.
Och, kochanie, jednak pamiętasz - powiedziała udobruchana żona.
A ja byłem w szoku. Szansa jak 1 do 365…
:birthday:
Jasiu chwali się koledze:
-Wiesz, na urodziny dostałem od rodziców rowerek i trąbkę.
-A z czego cieszysz się bardziej?
-Yyy… Chyba z trąbki.
-A dlaczego?
-Bo tata daje mi codziennie 50 zł, żebym przestał grać.
:birthday:
Zapracowany tatuś wraca późną porą samochodem z pracy. Spieszy się do domu, gdy nagle przypomina sobie, że jego córeczka ma właśnie urodziny. Skręca więc szybko do najbliższego sklepu z zabawkami. Podchodzi do sprzedawcy i pyta o jakąś ładną lalkę.
-Mamy “Barbie na wakacjach” za 19,99 złotych, “Barbie idzie na bal” za 19,99, “Barbie zostaje projektantką mody” za 19,99 oraz “Barbie się rozwodzi” za 399 złotych.
Lekko zdezorientowany ojciec pyta:
-Dlaczego ta ostatnia lalka jest taka droga?
-Bo Barbie, która się rozwodzi, idzie razem z domem Kena, meblami Kena, samochodem Kena i jachtem Kena.
:birthday:
Przychodzi dwóch facetów obok Sejmu i słyszą jak krzyczą wszyscy:
Sto Lat! Sto lat!
Jeden do drugiego:
-Ktoś tam ma chyba urodziny.
-Nie. Wiek emerytalny ustalają.

5 polubień

Zaliczylam jak zwykle swietne
Zycze milego swietowania!!!

1 polubienie

Glosuje na pierwsze trzy :rofl:

1 polubienie