Pięknie kolorowo!
Alkohole i zakąski.
Hiszpania to kraj rolniczy - a i przy okazji raj dla wegetarian, bo wybor zielska i jego gatunku olbrzymi.
samych straczkowych
Ekstra - jadę!
Mnie jeszcze w serach znajdziesz
z to popieram, ja tez serożerna
u mnie moze nie byc wedliny, ale sery obowiazkowo, a wybor jest, nie liczac importowanych.
No ja też sery pod każdą postacią nawet te śmierdzące.
Raj to bym miał przez którąś już kobietę wegankę, mną zainteresowaną. Po jej jedzeniu w pracy, mdlałem a po pracy byłem bardziej głodny i chudłem. Uratowały mnie chamburgery, a ona poszła w długą, cóż starała się
No ja tez przekonalem sie ostatnio nawet do tych smierdzacych
Jestem wszędzie gdzie dobre jedzenie - warzywa, mięsa, wędliny, sery, nabiał itd
Sery smiedzace to odrebny rozdzial. Bywaja takie, ze stara skarpetka skrzyzowana z zaniedbanym chlewikiem, a w smaku boskie. A juz zestawienia z roznego rozaju owocami, orzeszkami i odpowiednim winem czy piwem? To niech sie Zeus z tym swoimi ambrozjami i nektarami schowa. Tyle, ze tamte ponoc dawaly niesmiertelnosc.
Dokładnie, długo nie mogłam się przekonać do śmierdzieli ale naprawdę niektóre są bardzo delikatne w smaku, niektóre ostrzejsze ale też dobre. Z winogronem lubię…z orzeszkami też, no i wino półwytrawne obowiązkowo.
Ja zdecydowanie wytrawne, choc tutejsze robione metoda fondillon (zawija sie grona w papierowe torebki, podsychaja na polrodzynki i proces fermentacji pozwala na osiagniecie do 14,5% sa lekko slodkawe) nie tak okropnie jak malaga, ale i ta do niektorych ostrych serow pasuje. Przez kontrast.
Dla mnie wytrawne są zbyt cierpkie, czasem wypije ale nie każde…
To zalezy od wielu czynnikow, od szczepu winogron i terenu gdzie rosna zaczynajac.
Sa takie, ze moze rozcienczone woda gazowana do obiadu to sie nadadza, albo na porzadna walencjanska sangrie wzmocniona brandy?