na dobranoc 20 lipca?

Mamy dziś dzień szachisty? Mam nadzieje, że nie korespondencyjnego.

:checkered_flag:
Szachista zwraca się do rywala:

  • Dlaczego tak długo zastanawia się pan nad swoim kolejnym ruchem?
  • Ja? Przecież teraz pana ruch!
  • Mój? To nie mógł mi pan tego powiedzieć trzy dni temu?
    :checkered_flag:
    Dlaczego szachy są taka niebezpieczną grą?
    Bo jak przeciwnik długo myśli, to można zasnąć i wybić sobie oko gońcem.
    :checkered_flag:
    Dziewczyna skarży się koleżance:
  • Zostałam wczoraj strasznie oszukana.
  • Co się stało?
  • Chłopak zaprosił mnie wieczorem na szachy.
  • No i co?
  • Graliśmy do rana.
    :checkered_flag:
    Rozmowa dwóch szachistów:
  • Hej, Zenek. Zbieraj się i chodź do mnie, pogramy w szachy.
  • Nie mogę. Żona mi zmarła.
  • To dam ci grać czarnymi. Chodź.
    :checkered_flag:
    Po całonocnym piciu szachista wraca do domu nad ranem. Zona krzyczy:
  • Gdzie byłeś pijaku!?
  • Graliśmy u kolegi cala noc w szachy.
  • To, dlaczego tak śmierdzisz piwem!?
  • A co?! Szachami mam śmierdzieć?
    :checkered_flag:
    Życie jest jak szachy. Albo bijesz konia, albo posuwasz królową.
    :checkered_flag:
    Szachistka poświęciła figurę. Ale urodziła dorodne bliźniaki.
    :checkered_flag:
    Idzie ulica szachista i co chwile wymiotuje na chodniku. Ludzie zdziwieni
    pytają go co się stało a ten im na to odpowiada:
  • Dziś w klubie widziałem chyba zbyt dużo zabitych pionków…
    :checkered_flag:
    Mówi Szkot do synka:
  • Skocz no Ken do sąsiada i pożycz od niego szachy…
    Malec poleciał. Za kilka minut przylatuje i krzyczy:
  • Sąsiad nie chce pożyczyć!
  • A to kawal drania! W takim razie idź synuś do drugiego pokoju i przynieś
    nasze!
    :checkered_flag:
    Członkowie klubu szachowego wysłali list do prof. Miodka
    z zapytaniem, czy poprawne jest sformułowanie: “szachuje”.
    Prof. odpowiedział: poprawnie, ale lepiej mówić “ciszej panowie”
    :checkered_flag:
    Ze świata sportu:
    “…arcymistrz szachowy Gari Kasparow przegrał z cygańskim szachistą z
    Rumunii. Już w piątym posunięciu Cygan ukradł mu oba konie”.
5 polubień

Że Tobie to się jeszcze nie znudziło…

Doskonałe!

4 polubienia

jak widzisz nie…

2 polubienia

Nie interesują mnie opinie innych. Moim zdaniem, wyśmienite wice.

3 polubienia

troche trzeba odreagowac.
a smieech to zdrowie.

4 polubienia

O, mój dzień!
3 niesiące aż chodziłem do klubu szachowego 17 lat temu i zdobyłem najniższą - 5 - kategorię.
Jest się czym pochwalić :grinning:

3 polubienia

Z tym “szachuje” to wrecz wyborne!
A ja dorzuce:

image

3 polubienia

I tego śmiechu, choć przez chwilę, bardzo potrzebowałam. Dzięki. Kto nie chce, przecież czytać nie musi.

1 polubienie

A mnie dzisiaj SMUTNO I NOSTALGICZNIE…i nie wrzucę nic śmiesznego…

1 polubienie

uszy do gory, jutro tez jest dzien.

1 polubienie

Przyjmuje kazde wyzwanie…Nie ma lepszej gry!

1 polubienie

Dowcipy z Miodkiem sa niesamowite!:slight_smile:

Ok.Ale czemu Kasparow?

Tak dla przykladu. W koncu jak Cygan pol Ormianina pol Zyda okradnie? Nawet w dowcipie?

1 polubienie

image

3 polubienia