Dziś dzień turystyki?
Trochę smutny biorca pod uwagę bankructwo Cooka?
Muzeum.
Turyści: Jakie piękne freski!
Przewodnik: Przejdźmy dalej, to od wilgoci.
Aby rosyjscy turyści nie przywłaszczali sobie szlafroków i ręczników, sprytni tureccy hotelarze zaczęli haftować na nich napis “Chwała Ukrainie!”
Amerykańscy turyści wybrali się na spacer do rosyjskiego lasu. Pech chciał, że spotkali niedźwiedzia. Wrzask, panika, rzucają się do ucieczki. Niedźwiedź za nimi.
Nieopodal, na polance biesiaduje grupa Rosjan. Kocyk, wódeczka, zakąska, flaszeczki chłodzą się w strumyku. Pełna kultura, nie wadzą nikomu.
Nagle na polanę wpada wrzeszcząca zgraja i przebiega przez środek pikniku. Kocyk zdeptany, wódka rozlana - granda! Rosjanie gonią więc intruzów i spuszczają wszystkim wpiernicz.
Już trochę uspokojeni wracają na miejsce imprezy. Jeden zauważa mimochodem:
- Ten w futrze to nawet nieźle się naparzał…
Do bacy podchodzą turyści:
- Baco, dojdziemy tą drogą nad morskie oko?
- Jasne, prościutko tylko idźcie.
Gdy turyści odeszli baca mówi sam do siebie
- Przecie ziemia jest okrągła
W wagoniku kolejki na Kasprowy turysta konwersuje z góralem:
- Baco, a co by było, gdyby ta lina się urwała?
- A to by było… trzeci roz w tym tygodniu…
W stołówce ośrodka wczasowego gość, krzywiąc się z niesmakiem, mówi do kelnerki:
- Proszę pani, jadłem już smaczniejsze kotlety!
- U nas? Niemożliwe!
Turysta pyta bacę:
- Baco, gdzie tu dostanę części zamienne do samochodu?
- Zaraz za wioską jest ostry zakręt nad urwiskiem - mówi góral - Części leżą na dole…
Egzaltowana turystka mówi do górala:
- Ależ pan musi być szczęśliwy… patrzy pan na zaślubiny górskich
szczytów z obłokami, widuje pan zachodzące słońce wypijające czar niknącego tajemniczego dnia…
- Oj widywałem ja, widywałem - przerywa góral - ale już teraz nie piję.
W biurze podróży klient mówi:
- Mam 50 euro na tanie wczasy, ale żeby na miejscu były: basen, biblioteka, bilard siłownia i sauna, a w pokoju telewizor, kino domowe i komputer z Internetem.
- Polecam norweskie więzienie…
Turysta zwiedzający małe miasteczko pyta burmistrza:
- Dlaczego ścinacie te drzewa?
- Bo w tym miejscu wkrótce zrobimy park!
Wyslane… Hessen
Pobili niedźwiedzia co za naród
Dzisiaj,sama powinnas dac sobie ramke)))
Ja dałam
No i super,bravo)))
Znaczy tak,wodke wypili,niedzwiedzia pobili baby wyd…li,poszli na piwo))
O turystyce nie znam, ale znam o niedźwiedziu.
"Poszedł sobie facet na polowanie do lasu. Chodzi tam i z powrotem, a tu nagle patrzy - niedźwiedź na polanie. Więc łapie za strzelbę, strzela, niedźwiedź pada na ziemię. Ale kiedy do niego podszedł, to niedźwiedź wstał i mówi:
– Strzeliłeś do mnie, a ja tego bardzo nie lubię. Więc teraz albo cię zabiję, albo wyrucham. Wybieraj…
Facet, hmm… wybiera życie, ujmijmy to w ten sposób… Oczywiście nie jest mu z tym dobrze, i przysięga sobie że pomści tą zniewagę. Więc następnego dnia znowu idzie do lasu z mocnym postanowieniem, że niedźwiedzia znajdzie i zabije. I traf chciał, że znalazł go! …po czym powtórzyła się sytuacja z poprzedniego dnia: niedźwiedź trafiony pada na ziemię, po czym podnosi się i daje mu znowu ten sam wybór. Facet znowu wybiera, ekhem, życie.
I teraz jest już naprawdę wściekły! Postanawia, że zabije tego niedźwiedzia, choćby to miała być ostatnia rzecz w jego życiu. Następnego dnia znowu idzie do lasu… i historia się powtarza: znajduje niedźwiedzia, strzela, niedźwiedź pada, po czym wstaje, znowu daje mu ten sam wybór, a facet dochodzi do wniosku że jednak woli żyć i wybiera tą samą opcję co poprzednio.
Już po miłosnych uniesieniach, niedźwiedź na odchodnym pyta go:
– Ty tu chyba nie przychodzisz tylko polować, co?"
Mężczyzna zatrzymał się na noc w hotelu. Po godzinie przybiega zbulwersowany do recepcji i krzyczy:
- To skandal! Niech szlag Was trafi!
- Co się stało? - pyta kierownik hotelu, zwabiony krzykiem.
- Co się stało?! I Pan się mnie pytasz, co mi się stało w Pańskim hotelu?! Kiedy
wszedłem do swojego pokoju, zaszedł mnie od tyłu jakiś ciemny typ z pistoletem w ręce! Przystawił mi pistolet do głowy i powiedział: “Zrób mi loda, bo inaczej Twój mózg znajdzie się na wszystkich ścianach tego pokoju!” - O Boże! - kierownik hotelu złapał się za głowę. - To jest niemożliwe! To
się nie mogło zdarzyć w naszym hotelu! I co? I co Pan zrobił?!
Mężczyzna poczerwieniał cały od złości i krzyczy: - I jeszcze się pan mnie pytasz, co zrobiłem?! A ku**a co, jakiś wystrzał Pan słyszałeś może?!!!
Glosuje na norweskie wiezienie.Genialne!
Znam to rowniez w wersji “szwedzkie”…
No w tym akurat to wiekszej roznicy nie ma
Ja tez!!!
Do Szwecji latwiej sie dostac: Unia…
Tak samo jak do Szwecji. Schengen to nie tylko UE.
Czyli bez wizy! No cos podobnego… Dzieki za informacje!