Na dobranoc 28 lipca?

2 polubienia

Dobranoc w piatek o 22…
Czyż jest lepszy dowód na upadek tego forum? :wink:

2 polubienia

Jaki upadek? Idac na wódkę mozna zabrac smartfona :rofl:
W te upaly to dzien sie zaczyna po zachodzie słońca.

2 polubienia

Jak dla kogo…Zrobilem 72 godziny w 6 dni i chetnie poszedlbym w miasto.
Tylko…miasta nie ma ani nie ma z kim iść…Zreszta w Anglii,najcześciej zamykają o 23…
Na razie wracam na TDF kobiet…

3 polubienia

Ja wlasnie sie przymierzam do milego spedzenia wieczoru w towarzystwie dobrze schlodzonej herbaty i moze jakis film wygrzebie? Mam do zmontowania nowe biurko, ale w ten upal?
Może raniutko, jak trochę bryzy?

2 polubienia

Polecam moje wczorajsze nadrobienie po latach"Un Homme Qui Me Plait"…Tytuly angielskie wzajemnie sie wykluczają a film jest dzielem C.Lelouche’a z 1969.A wiec Belmondo i rewelacyjna ,Annie Girardot!
Siedzialem sobie w fotelu jeszcze 20 min.po seansie…
Dobra jest ta moja praca…Przynajmniej czasem…

2 polubienia

To były nadgodziny, które będą płatne czy “oddane” czasem wolnym?

1 polubienie

To moje siedzenie?
Płatne :smiley:
Moja praca polega na obserwacji i uwadze.
W weekendy najczęściej,nic poza tym.

3 polubienia

Pracując po tyle godzin wystawiasz na szwank swoje zdrówko. Kasa to nie wszystko. Pisałeś o chęci bycia emerytem. Na bycie emerytem z nadszarpniętym zdrowiem też masz chęć? No bo nie uwierzę, że praca Cię nie męczy. Mi się ona wydaje bardzo monotonna a więc nużąca.

1 polubienie

Powoli.
Po pierwsze,nie ja dyktuje warunki.
Nie ma pracy ktora nie wystawia na szwank zdrowia.
Jak szukasz dziury to zawsze ja znajdziesz…
A Ty co robisz?
I jak dlugo?
Jak masz jakis plan by ominąc pracę to sie podziel!
Choć akurat tego bym sie po Tobie nie spodziewał.
Meczy.
Trwa 12 godzin plus godzina dojazdu w 2 strony…
Ale w tym czasie jestem panem siebie samego i ode mnie zależy niemal wszystko.
Taki policjant.
Są tez sprawy o których pisać nie mogę.

2 polubienia

Skoro Ci odpowiada aż tyle godzin tygodniowo w pracy, to już się nie wtrącam, bo to przecież Twoje życie, Twoje wybory i to Ty masz być z tego zadowolony a nie ja :smiley:
Znikam już.
Jeszcze odrobinka czytania i…sen.
:wink:

2 polubienia

Nawet nie musisz i tak wiadomo, ze przed przeczytaniem spalic.
I nie kazdy sie do takiej nadaje.
Wydaje mi sie, ze takie ogladanie filmow to tez forma szkolenia spostrzegawczosci?

2 polubienia

Nie no…Bez jaj…Za to nikt by nie płacił😊Grunt że w miarę jest stabilnie a przestępstw sto razy mniej niż wtedy gdy miałem inny kontrakt,w latach 2014-2017

2 polubienia

Przecież nikt malkontentów nie zmusza…

Kolega na fali to się droczy.

Że co???Cierpliwie odpowiadam na pytania i ,z tego co widze,to nie ja się"droczę" :roll_eyes:

2 polubienia

iiiii…jeślinp. zmianowo to może i lepiej lecieć 12kami, bo się człowiek nie musi przestawiać. A poza tym na dojeździe oszczędza…licząc, że w międzyczasie…niepadnie

1 polubienie

Dojeżdżam rowerem i to od prawie 12 lat.Jakiś ruch,poza patrolami,być musi.
A przestawiać sie musze ledwie pare razy do roku gdy wypadnie dniówka-zastępstwo.I wtedy to jest “szok” dla organizmu.Pisalem juz o tym :sweat_smile:
Ogólnie kondycja wyborna ale…Nie mam juz 16 lat i raczej nie pobije rekordu z 2018 roku gdy pokonalem te up and down,3 mile w ok. 18-20 minut…

2 polubienia