Dziś dzień strażnika?
To może o Strażnika Teksasu, po raz pierwszy pojawił się na ekranie 21 kwietnia 1993 roku, a kiedy zniknie z powtórek to sam Chuck Norris pewnie nie wie?
Co zrobiłby Chuck Norris, gdyby się postarzał? Kopnąłby w kalendarz… z półobrotu.
Chuck Norris potrafi złamać w rękach miecz… świetlny.
Chuck Norris lubi przechadzać się po kosmosie. Podczas jednej z tych przechadzek przekroczył krzywą czasoprzestrzeni i wrócił na Ziemię 65 milionów lat temu. Niektórzy naukowcy wiążą ten fakt z życia Chucka z wyginięciem dinozaurów.
Chuck Norris je żarcie z „Biedronki”. I żyje.
Chuck Norris rozumie polski system podatkowy i zna wszystkie unijne przepisy.
W 1410 Krzyżacy wysłali Królowi Jagielle 2 nagie miecze. Król w odpowiedzi wysłał im jednego nagiego Chucka Norrisa. Każdy wie, jak skończyła się bitwa.
Chuck Norris potrafi tropić mewy po śladach łapek w powietrzu.
To nie naukowcy odkryli rozszczepianie się atomu - to Chuck Norris postanowił kopnąć z półobrotu najmniejszą rzecz na świecie.
Kiedy Einstein myślał nad teorią względności, Chuck Norris podszedł do niego i powiedział ‘kwadrat’.
Kiedyś Chuck Norris zjadł kota i lisa. Chuck Norris przyzna-je, że nadal ma jeszcze 9 żyć, ale nie chce powiedzieć co odziedziczył po lisie.
Chuck Norris doliczył do nieskończoności. Dwa razy.
Chuck Norris założył się z NASA, że przetrwa wejście w atmosferę bez użycia skafandra. Dziewiętnastego Czerwca 1999 roku nagi Chuck Norris wszedł w ziemską atmosferę, przeleciał nad 14 stanami osiągając temperaturę 3000 stopni. Upokorzona NASA publicznie oświadczyła, że był to meteoryt, ale nadal mu wiszą piwo.
Chcialem przed urlopem zrobic quiz ze znajomosci Straznika Teksasu…Ale jak zadalem jedno pytanie w misz maszu chyba,wszyscy lezeli i"nikt nie ogladal"…
No to odpuszczam:))
Eee, ja tam ogladalam, pewnie nie wszystko, ale sporo.
Ja takze.Poza tym,na CBS Justice,leca ciagle powtorki.
Oj te powtorki, jakies piec lat temu straznik robil za zapchajdziure i po kilka odcinkow dziennie pokazywali.
Tak jak u nas z Panem Wolodyjowskim ostatnio…
Sweterek sobie przy tych powtorkach wydziergalam
Dobrze, żeś ten quiz odpuścił, bo poległbym na nim, jak kopnięty z półobrotu przez Norrisa. W sumie może obejrzałem ze dwa odcinki w porywach tego serialu i niewiele pamiętam. Być może wtedy Chuck z telewizora wyskoczył i zaprawił mnie tak, że pamięć straciłem o nim?
Fakt.Jak sie filmu nie zna…
Tylko ze kawaly o Chucku,znaja wszyscy i wiedza kiedy sie smiac…Dziwne to jakos
A wczoraj dziewczyny w siatę, to wbiły mnie w podłogę, jestem pod wielkim wrażeniem.
To jest to; być na dechach, podnieść się i wygrać. I jak zwykle huśtawka!
Wciaz jestem w pracy ale kumpel znalazl jakas strone w swoim telefonie i moglem wiekszosc ogladac.
Jeszcze po polnocy mi sie rece trzesly!
To najlepsza druzyna od czasow Niemczyka,jakies 15-18 lat temu…
Mam polsat sport, więc oglądam na bieżąco. Emocje sięgały zenitu. Po pierwszym mistrzowskim secie naszych pań, Włoszki pokazały klasę i wbiły nasze w parkiet. Przekonany byłem, że czwarty set będzie formalnością i dobiciem gwoździa do trumny, a tu taka niespodzianka. To Polki stały się nagle lwicami i takimi pozostały do końca, a Włoszki wcale nie odpuszczały. Niesamowity mecz. I teraz mamy Hiszpanię, a nie Rosję w następnym meczu.
I o to chodzilo.
Przyznam ze po trzecim secie,myślałem juz ze stara tradycja sie kłania…Dekoncentracja,brak bloku,słabnący serw…
Nic z tych rzeczy!
Wygrac w taki sposób z wicemistrzyniami świata…
A ja sie balem ze po pierwszym secie,moze byc powtorka meczu z Serbią…
Miałem podobne odczucia.
Ciekawy jest teraz uklad par…Wydaje sie ze jedynie Belgijki mogą sie postawic Rosjankom a reszta jest jasna…
Oby tylko Polki zagraly z Hiszpankami tak jak z Wloszkami a nie jak z Belgijkami…
To też mnie dręczy. Ale, z drugiej strony wygrana z Włoszkami powinna dać naszym dziewuchom pozytywnego kopa.
Do niedzieli jest czas…
Ktory wypelni mi bez reszty,Vuelta…Niezwykle ciekawy wyscig w tym roku.Majka na razie 9…
Marczynski 54 ale dobrze jedzie i licze na jego etapowe zwyciestwo.