Dziś jak dzień bez papierosa?
O motto, jako że wśród pisarzy i myślicieli palaczy nie brakowało nietrudno.
Mark Twain:
Rzucić palenie? To łatwe. Robiłem to ze sto razy.
Tylko zapomniał dodać czy codziennie?
Minister finansów ostrzega: rzucanie palenia powoduje katastrofalne skutki dla budżetu państwa!
Pewnego ranka, przy śniadaniu, żona pyta męża:
- Kochanie, czy wiesz, jaki jest dzisiaj dzień?
- Oczywiście - żarliwie zapewnił mąż.
Przełknął ostatni kęs kanapki, dopił kawę i wyszedł do pracy. Dwie godziny później posłaniec przyniósł żonie piękny bukiet czerwonych róż. Cztery godziny później posłaniec przyniósł jej pudełko ulubionych czekoladek. A mąż, po powrocie z pracy, zjawił się w drzwiach z piękną, bardzo drogą suknią w dłoni. - Ach, dziękuję kochanie! To najwspanialszy Dzień Bez Papierosa w moim życiu.
Kowalska mówi do koleżanki:
- Mąż był w zeszłym tygodniu u lekarza i ten zalecił mu palić najwyżej pięć papierosów dziennie.
- I co, pali teraz mniej, niż przedtem?
- Ależ skąd, on wcześniej w ogóle nie palił!
Kobieta chwali się przyjaciółce:
- Doprowadziłam do tego, że mój mąż pali papierosa tylko po dobrym obiedzie.
- To wspaniale, jeden papieros na rok jeszcze nikomu nie zaszkodził!
Trzej uczestnicy konferencji w Jałcie częstują się papierosami. Na srebrnej papierośnicy Churchilla jest wygrawerowany napis: “Premierowi Churchillowi - Jerzy VI”. Skromna, papierośnica Roosevelta nosi napis “Prezydentowi USA - naród”. Na ciężkiej, złotej papierośnicy Stalina jest napis: “Księciu Januszowi Radziwiłłowi - Potoccy”.
Ojciec woła małego Johna:
- Eee… Synu, chodź no tu!
- Co jest tata?
- Znalazłem w Twojej kurtce paczkę papierosów.
- No i co?
- Mieszkamy na Jamajce, czterdzieści stopni na plusie. Po co Ci kurtka, synu?!
Dziewczyna wypytuje chłopaka na pierwszej randce.
- Jasiek, a masz jakieś nałogi?
- Ależ skąd!
- A masz jakieś hobby?
- Tak, lubię roślinki.
- A jakie?
- Chmiel, tytoń, konopie…
Przerażona żona mówi do męża:
- Zajrzałam dzisiaj do pokoju naszego syna. Przeżyłam szok. W szufladzie Jasia, obok paczki papierosów, znalazłam fragmenty ludzkich szczątków, broń i pokrwawione noże… Omal nie zemdlałam.
Mąż purpurowieje ze złości: - No, niech tylko gówniarz wróci! Już ja go oduczę palić!
Ruth, 16 - letnia panienka z dobrego domu, leżąc z panami w łóżku prosi:
- Steve, bądź tak dobry, przypal papierosa i podaj mi go.
Steve przypala papierosa, podaje go Johnowi, John podaje Martinowi, a ten daje papierosa Ruth. Dziewczyna wzdycha: - Gdyby moja mama wiedziała, że palę papierosy.
No to miłego wieczoru.