na dobranoc 6 pazdziernika?

:footprints:
Dziś dzień polskiej harcerki?
To może o harcerzach w ogóle?
:footprints:
Czasy głębokiego PRL-u, wieczorna pora, człowiek słyszy pukanie do drzwi:
- Kto tam?!
- Harcerze!
- Nie wierzę!
- Otwieraj chamie, ZOMO nigdy nie kłamie!
:footprints:
Co to jest harcerstwo?
- Dziecko ubrane jak kretyn pod przewodnictwem kretyna ubranego jak dziecko.
:footprints:
Zimą koło jeziora przechodzi harcerz. Mija wędkarza łowiącego w przeręblu ryby, a po chwili słyszy wołanie:
- Ratunku! Lód pękł! Topię się!
Harcerz sam do siebie:
- Po co krzyczysz?! Sprawność za ratowanie tonących już mam.
:footprints:
Miejski autobus. Nastolatek do kaszlącej staruszki:
- Na zdrowie, babciu!
- Przecież zakaszlałam, a nie kichnęłam, chłopcze… - od-powiada zdziwiona staruszka.
- Dla mnie to babcia mogła się i cukierkiem zadławić! Dla harcerza najważniejsze to być grzecznym!
:footprints:
Dwaj harcerze kąpią się w jeziorze. Nagle słyszą wołanie o pomoc. Tonie Prezes (jak wiadomo nie wszystkie kaczki potrafią pływać). Chłopcy wyciągają go z wody.
- Dziękuję wam chłopcy. Czego chcecie za uratowanie życia?
- Ja chciałbym willę w centrum Warszawy i samochód.
- W porządku. A Ty? - pyta drugiego.
- Ja poproszę o piękny pogrzeb na koszt państwa.
- Ależ dziecko, dlaczego myślisz o pogrzebie?
- Bo jak powiem ojcu, kogo uratowałem, to mnie zabije!
:footprints:
Do prezesa Jarosława zgłosiło się kilku młodych ludzi w harcerskich strojach.
- Przychodzimy z propozycją. - zaczął najwyższy z grupy.
- O co chodzi?
- Chcemy postawić pomnik Panu śp. Prezydentowi przed Pałacem, który stanie w miejscu, gdzie nasi koledzy postawili krzyż zaraz po katastrofie. Co pan na to?
- Dobrze wiecie, że ja jestem za od samego początku!
- Wiemy i dlatego przychodzimy tutaj bezpośrednio do pana.
- Tylko, że władze miasta nie są przychylne na tą lokalizację!
- Nam pozwolą, - dorzucił drugi z grupy - mamy swoje sposoby!
- Na kiedy planujecie zakończenie prac?
- Do końca roku powinien stanąć!
- Jakiej wielkości będzie mój śp. brat?
- Wszystko zależy do tego, jak obfite opady śniegu będą przed Bożym Narodzeniem w stolicy.

8 polubień

Usmialam sie niezle przede wszystkim z
.jak powiem ojcu, kogo uratowałem, to mnie zabije!
i Co to jest harcerstwo?

3 polubienia

Zimą koło jeziora przechodzi harcerz. Mija wędkarza łowiącego w przeręblu ryby, a po chwili słyszy wołanie:

  • Ratunku! Lód pękł! Topię się!
    Harcerz sam do siebie:
  • Po co krzyczysz?! Medal za ratowanie tonących już mam.
3 polubienia

oj, ostatni jeszcze lepszy :wink:

1 polubienie

Ale ja tego ostatbniego nie rozumiem

1 polubienie

Znaczy, ze chca ulepic balwana! :slight_smile:

3 polubienia