na dobranoc 7 pazdziernika¿

:beer:
Dziś dzień piwosza?
Przypominanie, dlaczego piwo bywa lepsze od mężczyzny lub kobiety nie ma chyba większego sensu, bo i tak wszyscy wiedzą.
W o wyjątkowości psa w tym układzie, jako że pies wyprowadzony na spacer grzecznie czeka przed lokalem jak pańcio co swoje skonsumuje i zonie nie poskarży tez pewnie ogólnie wiadomo…
:beer:
Zabawa w skojarzenia jest ciekawa. Jeśli powiesz “poczto-wa”, to wszyscy pomyślą “skrzynka”, ale powiedz “skrzynka”, to wszyscy odkrzykną “piwa”.
:beer:
Rozhisteryzowany pacjent zjawia się u swojego lekarza.
- Panie doktorze, te środki, które mi pan przepisał, nic
nie pomagają. Nadal nie mogę zasnąć.
- W takim razie proszę pić co pół godziny duże piwo.
- Sądzi pan, że to pomoże?
- Nie, ale pozwoli panu przyjemnie spędzić czas.
:beer:
- Podobno zamierzasz się odchudzać?
- Tak, lekarz zalecił mi dietę bezalkoholową
i absolutnie zabronił mi picia piwa.
- I co, ubyło ci?
- Tak, przyjaciół.
:beer:
Tkaczuk podróżował pociągiem. Podczas obiadu w wagonie
restauracyjnym zamówił piwo, lecz kelner powiadomił go,
że piwa, niestety, zabrakło.
- Ale może napije się pan wina? - zaproponował
uprzejmie.
Tkaczuk dał się namówić. Dopiero zaczął popijać jedzenie
winem, gdy pociąg wjechał do tunelu.
- Ludzie! - zawołał nieszczęśnik wniebogłosy - Nie pijcie
tego świństwa! Straciłem przez nie wzrok!
:beer:
Po przybyciu do Niemiec trzech Polaków wybrało się w podróż krajoznawczą
autobusem. W pobliżu Monachium kierowca autobusu informuje pasażerów
przez głośniki:
- Mijamy właśnie największy w Niemczech browar, produkujący
wyborne, markowe piwo.
Z tylnych foteli autobusu, zajmowanych przez naszych rodaków,
odzywa się poirytowany głos:
- A dlaczego mijamy?
:beer:
Polska, niedaleka przyszłość.
Chłop sobie siedzi na kanapie z piwem w ręku i ogląda telewizję. Nagle ktoś puka do jego drzwi. Nie spodziewał się on gości, więc podchodzi do drzwi i się pyta:
- Kto tam?
Na to ktoś mu odpowiada
- ABW
- Nie wierzę!
- My właśnie w tej sprawie
:beer:
Daj człowiekowi rybę, a naje się na cały dzień.
Daj człowiekowi wędkę, a cały dzień będzie żłopał piwo na łódce.
:beer:
Spotkało się trzech Żydów.
Wino, koszerna wódeczka, pejsachówka…
Posiedzieli, pokłócili się trochę, obgadali biznesy, kulturalnie się pożegnali i poszli.
Spotkało się trzech chrześcijan.
Piwo, wino, wódeczka, koniak…
Posiedzieli, pogadali, dali sobie raz po ryju, kulturalnie się pożegnali i poszli.
Spotkało się trzech Arabów.
Ani grama alkoholu.
Ostrzelali autobus, uprowadzili samolot i wysadzili w powie-trze…
Oto do czego doprowadza abstynencja.
:beer:
Byłem na mszy…
Kobieta w ławce obok mnie zapaliła papierosa…
Gdy to zobaczyłem, to mi piwo wypadło z ręki…
:beer:
Druga w nocy. Wchodzi pijany facet do domu, ledwo się trzyma na nogach. Patrzy przed siebie i widzi żonę:
- Heniek, ile razy Ci mówiłam, że możesz wypić góra 2 piwa i o 22 w domu?!
Na co pijany mąż:
- No masz, znowu mi się pomyliło
:beer:
Stirlitz jest już w Rosji, pije piwo pod kioskiem i krzywi się do sąsiada:
- Rozwodnione.
A sąsiad na to:
- Trzeba było gorzej szpiegować, pilibyśmy Heinekena.
:beer:
Ranek w akademiku.
Student pierwszego roku mówi:
- Chodźmy na zajęcia, bo się spóźnimy!
Student drugiego roku na to:
- E, pośpijmy jeszcze.
Student trzeciego roku:
- Może skoczmy na piwo?
Student czwartego roku:
- Może od razu na wódkę?
Jako, że nie mogli się dogadać, udali się do studenta piątego roku, by ich rozsądził.
Ten zarządził:
- Rzućmy monetą. Jak wypadnie orzeł, pijemy wódkę, jak reszka - idziemy na piwo, jak stanie na kancie - śpimy dalej, jak zawiśnie w powietrzu - idziemy na zajęcia.

8 polubień

Wszystkie dobre, wyróżniam mszę i studentów :joy:

3 polubienia

"Mocno podpity mężczyzna wraca do domu. Zegar wybija godzinę trzecią w nocy. Mężczyzna na to:

– Tak, wiem że już jest pierwsza! Nie musisz trzy razy powtarzać!"

7 polubień
  • Tato! Tato! - wołają dzieci. - Możemy sprzedać trochę twoich butelek po wódce i piwie i kupić chleb?
  • Jasne… Ech… - rozrzewnił się ojciec. - Co wy byście, dzieci, jadły gdyby nie ja…
4 polubienia

To prawda, wszystkie swietne

Dobrze,ze syn juz samodzielny,bo u nas bugelki,nie sa kaucjonowane)))