na dobranoc 7 września?

:t_rex:
Dziś dzień mężczyzny z brodą?
Myślałam o kawałach z brodą, ale może faktycznie lepiej o brodaczach i jaskiniowcach?
:t_rex:
Praczłowiek krzyczy na syna, który wrócił do jaskini z kiepską cenzurką:
- To, że masz tróję z myślistwa, mogę pojąć, boś jeszcze kurdupel, ale ta pała z historii?! Przecież to tylko dwie strony!
:t_rex:
Przed jaskinią rozmawia dwóch jaskiniowców.
- Pijemy krystalicznie czystą wodę, oddychamy nieskażonym powietrzem, jemy organiczne jedzenie. - mówi jeden.
- Dlaczego więc do cholery umieramy w trzydziestym roku życia? - dziwi się drugi.
:t_rex:
Wielki transatlantyk podczas swego kolejnego rejsu mija niewielką wysepkę. Na plaży widać jakiegoś brodacza ubranego w łachmany, biegającego nerwowo po plaży i coś wykrzykującego.
Jeden z pasażerów statku pyta kapitana:
- Kto to może być?
- Nie mam pojęcia. Pływam na tej trasie już 10 lat i za każdym razem, gdy tędy płyniemy, ten facet cieszy się jak dziecko!
:t_rex:
- Stary, dlaczego nie zgolisz tej brody?
- Nie mogę… To przez chorobę genetyczną.
- Serio? A co to dokładnie za choroba?
- Brzydki ryj.
:t_rex:
Student zaczepia profesora na korytarzu uniwersytetu.
- Pan wybaczy, panie profesorze, czy mogę zadać jedno pytanie?
- Ależ naturalnie, młody człowieku, po to tu jesteśmy!
- Panie profesorze, czy pan śpi z brodą pod kołdrą, czy na kołdrze?
- Hymmm, nigdy się nad tym nie zastanawiałem.
- No trudno, dziękuję, przepraszam.
Po tygodniu student znów natyka się na profesora.
Profesor wycieńczony, twarz ziemista, ciemne kręgi pod oczami.
Ujrzawszy studenta ryknął:
- A bodaj pana pokręciło, łajdaku! Od tygodnia spać nie mogę. I tak źle i tak niewygodnie.
:t_rex:
Mamut idzie przez pustynię i stratowało go stado zwykłych słoni, więc mówi:
- Ci cholerni skinheadzi!!!
:t_rex:
Jaskiniowiec wezwał do swojej jaskini dentystę, żeby fachowo usunął mu bolącego zęba.
Dentysta wyjmuje z walizeczki dwie maczugi: małą i dużą.
Jaskiniowiec pyta:
- Do czego służy ta mała maczuga?
- Do usunięcia zęba.
- A ta duża?
- To środek uśmierzający ból. Proszę pochylić się i skierować głowę w moją stronę.
:t_rex:
Do jaskini wchodzi jaskiniowiec ubrany w białą skórę z mamuta polarnego i trzymając w ręce wielki sopel lodu w kształcie maczugi. Syn właściciela jaskini na jego widok krzyczy:
- Tato, duch!
- To nie żaden duch, synku - odpowiada ojciec. - To tylko nasz daleki kuzyn z epoki lodowcowej.
:t_rex:
I toche abstrakcji na zakończenie?
:t_rex:
Policjant zatrzymuje fiata 126p, który jechał z prędkością 160 km/h.
Z samochodu wychodzi długowłosy facet ubrany w skórę oraz
wielki mamut.
- Ty, metalowiec! Czy wiesz, że jechałeś z tym swoim owłosionym słoniem 160 km/h? Płacisz 200 złotych kary.
- Po pierwsze: nie jestem metalowcem, tylko jaskiniowcem. Po
drugie: to nie owłosiony słoń, tylko mamut, a po trzecie:
niech mamut płaci mandat, bo to akurat on kierował!

6 polubień

Ode mnie dowcip z broda:

image

1 polubienie