Na jakiej racjonalnej podstawie dorośli uważają, iż są mądrzejsi

od dzieci, i mają prawo je ogłupiać swoją edukacją, nauką, religiami, polityką? Bo kopulują ze sobą i płodzą patologiczny gatunek ludzki? Bo więcej od nich znają ludzkiej wiedzy dorosłych? A jeśli ta wiedza jest błędna i nic nie warta? Przecież Największy, obok OZYRYSA, z ludzi, JEZUS, miał mawiać, że dopóki dorośli nie staną się jak dzieci, żaden z nich nie wejdzie do Królestwa Niebios.

Na podstawie doświadczenia. A wiedzy nie należy mylić z mądrością.

2 polubienia

To prawda. Wiedzę książkową można posiąść w kilka godzin. W 20 zapomnieć.
Doświadczenia życiowe zdobywamy latami. O tych najtrudniejszych nie da się często zapomnieć.

3 polubienia

Niezbywalne prawo silniejszego w dzungli kolego @harmonik :rofl::rofl::rofl:

Każde pokolenie ma własny czas. I świat.

te swiaty czesto sie zazebiaja.
sa ludzie, ktorzy od wczesnego dziecinstwa zachowuja sie jak staruszkowie nad grobem. a sa struszkowie zachowujacy sie jakby dopiero co z kolyski wyszli.
posrodku jest znakomita wiekszosc tych, dla ktorych rewolucje techniczne czy obyczajowe nie sa niczym nadzwyczajnym i potrafiacy pogodzic sie, nie szalejac, ze zmianami.
a czy to dotyczy pokolen czy okreslonych zainteresowan?

Młodość, to buńczuczność, wiek dojrzały, to często zarozumialstwo.
Pokora mogłaby rozwiązać wiele konfliktów.

1 polubienie

Tak ty nam już pokazałeś że wiek nie znaczy mądrość.

2 polubienia