Mniej przemysłu a więcej przyrody.Region jaki występuje w wielu krajach.Z tym mi się kojarzy.
To jacyś zbójcy Cię porwali i do Białorusi pewnie wywieźli
Masz Ty chyba rację, wszak Białoruś jest na B
Jakie to wtedy byłoby proste…
W przypadku Litwy brak cywilizacji objawial sie:
- 95% domow na wsi drewniane, wiele powalonych i zostaeionych
- drogi to jest zart, gorsze niz w Rumunii, masz pas asfaltu wylany przes srodek lasu, tak waski ze zmiesci sie naraz tylko 1 samochod wiec przy wymijaniu zjezdzasz czesciowo na zwir. Jak przejedzie ciezarowa to jedIesz w dymie
- nadkola porysowane od zwiru
- malo ludzi na ulicsch, w galeriach pustki
- bardzo malo nowego budoenictwa i praiwe bez wiezowcow
- zadne uslugi niebrzucaly minsie w oczy
- slabo mowia po polsku, to taki polsko ruski
Chorwacja podobnie poza wsiami z drewna i drogami, a dodalbym jeszcze to ze piesi laza jak chca po ulicy a w rijece smierdzi szambem.
Warszawa zyje, rozwija sie, bombardowany jest sie przez uslugi i tlumy energicznych ludzi. Wszystko wielkie i nowe.
Japonia, Korea Poudniowa, Chiny, Arabia Saudyjska i USA to jedne z najsłabiej rozwiniętych cywilizacyjnie krajów na świecie.
.tu nic nie dodam.
Jesteś upierdliwie logiczny.
Nie nazwałbym tego tak.
Zdanie, które napisałem, jest zdaniem oznajmującym i jest jak najbardziej prawdziwe. Nie ma w nim krzty logiki. To, że pozostaje w sporym kontraście z argumentami przedstawionymi przez poprzednika, nie zwiększa w żaden sposób jego logicznej wymowy. Jest dokładnie odwrotnie.
Posługując się logiką poprzednika, należałoby uznać, że Warszawa mimo wielkich, nowych budynków, rozwiniętej infrastruktury, tłumów w galeriach handlowych i ogromu oferowanych usług, jest zacofana cywilizacyjnie, bo jej mieszkańcy słabo mówią po litewsku.
w Chicago dobrze mówią po polsku podobno.
Masz rację, Ale tylko jedna dzielnica Chicago jest doskonale rozwinięta cywilizacyjnie. Jackowo.
.aczkolwiek ostatnio podupadła.
No wlasnie cos czytałam, ze Jackowo znika, czesciowo sie latynizujac, a czesciowo zamieniajac w czarne getto
No chyba jednak,powinnas tego oczekiwać.Zle…Być na to przygotowana.
Zawiodłam się na wirtualnym świecie .
Fakt-jest dostępny ,ale ilość bzdur jakie można tu znaleźć coraz bardziej mnie denerwuje.
Każdy może podszyć się pod moją osobę i wmawiać ludziom ,że jest mną .
TO IRYTUJĄCE!
Nie da sie ukryć ze to jedne z bardziej uciążliwych okoliczności.
Ilość bredni i porażającej głupoty,trzyma mnie na bardzo daleki dystans od netu i yt.No chyba ze mam ochotę na Kabaret Dudek lub wyszukuje jakieś materiały na forum classic rock