Dziś mamy dzień pluszowego misia?
Misiu z zajączkiem siedzą w jednej celi. Misiu siedzi w kącie, a zajączek cały czas biega.
- Misiu uciekajmy stąd, oni nas zabiją!
- Zajączku usiądź sobie, jesteś ze mną, nic ci nie zrobią.
Zajączek jednak po chwili wstaje i znów chodzi. - Misiu uciekajmy oni nas zabiją!
- Zajączku uspokój się i siadaj.
Zajączek siada. Otwierają się drzwi i do celi wchodzi wielbłąd. A zajączek: - Misiu uciekajmy, zobacz co oni zrobili z tym koniem!
Niedźwiedź z zającem jadą pociągiem, zając kupił sobie bilet a niedźwiedź jedzie na gapę. Niedźwiedź mówi do zająca wiesz co ty daj mnie ten bilet, jak konduktor przyjdzie to ja ciebie wystawię za okno i będzie w porządku. I zając się zgodził. wchodzi konduktor, niedźwiedź zająca za okno. Konduktor sprawdził bilet i pyta się a co tam niedźwiedziu masz za oknem. Niedźwiedź puścił zająca i pokazuje rękę mówi - nic
W lesie otwierają nowy sklep, ustawiła się kolejka na pięć minut przed otwarciem idzie zajączek do drzwi. W połowie drogi łapie go niedźwiedź za uszy i wyrzuca na koniec. Zajączek wstał otrzepał się i ponawia próbę spotkało jego to samo podnosi się idzie przechodzi koło niedźwiedzia i mówi jak jeszcze raz to zrobisz to nie otworzę sklepu.
Idzie Kubuś Puchatek z Prosiaczkiem przez las.
Prosiaczek pyta: - Kubusiu. gdzie my idziemy?
- Do Krzysia na imprezę, Prosiaczku!
- A czy ja tam muszę iść?
- Oczywiście!
- A jaka to impreza?
- Świniobicie!
Kubuś Puchatek do Prosiaczka: - Krzyś dał nam 10 słoików miodu, po 8 dla każdego.
- Ależ Puchatku! - dziwi się Prosiaczek. Przecież to wypada po 5 słoików!
- Licz sobie jak chcesz, Prosiaczku. Ja swoje 8 już zjadłem!
Kłapouchy pyta się Kubusia: - Gdzie Prosiaczek?
- Leży ze świnką
- Chory?
- Nie, wczoraj ją poznał.
W Stumilowym Lesie pojawił się wielki dzik.
Wszyscy się pochowali w domach a dzik idzie do domu Puchatka i puka.
Przestraszony Puchatek pyta: - Kto tam?
- To ja, prosiaczek. Z wojska wróciłem!
Kubuś Puchatek przybiega do Prosiaczka i mówi: - Wiem co się z Tobą stanie, jak dorośniesz…
- A co, czytałeś mój horoskop?
- Nie, książkę kucharską.