na podwieczorek 13 sierpnia

:sunrise: Z okazji dnia osoby leworęcznej o kaprawym spojrzeniu i wstającej zawsze lewa noga ogłaszam, że moderacja po dłuższej naradzie ustalila, że wprowadzamy cenzurę. Jeśli zobaczycie w swojej wypowiedzi cos takiego @@@ to znaczy, ze przekroczyliście granice dobrego smaku jeśli chodzi o słownictwo. A raczej jego użycie.

:sunrise: A teraz zapraszam na podwieczorek właściwy. Dziś, aby uczcić pamięć wielkiego mistrza suspensu Alfreda Hitchcocka będzie o filmie, aktorach i teatrze.
:sunrise:
Jak nazywa się film, w którym rudy ścina się na łyso?
- Oszukać przeznaczenie.
:sunrise:
- Czy Ty w ogóle masz przyjaciół?
- Tak, wszystkie dziesięć sezonów!
:sunrise:
Masztalski i Maryjka komentują film z Brigitte Bardot.
- Cóż ta Brygidka! - zaczyna Maryjka. - Jakby jej obciąć włosy i piersi to nic nadzwyczajnego.
- No, byłaby tako jak ty. - zgadza się Masztalski.
:sunrise:
Pewna aktorka opowiada koleżance o niedawnym obiedzie ze znanym reżyserem:
– Pokazał mi scenariusz. Wiesz, główna rola jakby dla mnie stworzona.
Potem poszliśmy do niego, żeby omówić zamysł filmu. I w trakcie rozmowy ten bydlak mówi mi, że widzi mnie w roli pokojówki, która na ekranie nie mówi ani słowa!
– No i co? – pyta koleżanka.
– No wiesz, roześmiałam mu się prosto w jajca!
:sunrise:
Cudze ganicie, swego nie znacie – skandalizująca powieść Damiana Barda Kod Jana Matejki nie doczekała się dotychczas słów potępienia, na jakie zasługuje!
W Muzeum Narodowym w Warszawie zamordowano portiera, Stanisława Chociebuskiego. Jego zwłoki zostały znalezione pod obrazem Jana Matejki „Zawieszenie dzwonu Zygmunta”, w takiej pozycji, jakby robił orła na śniegu. Zagadkowe okoliczności śmierci portiera naprowadzają policję na coraz bardziej sensacyjne wątki: okazuje się, że tło morderstwa nie było czysto kryminalne, lecz związane z tajemnicą od wieków skrzętnie ukrywaną przez Episkopat Polski.
Stanisław Chociebuski przed śmiercią zdążył zostawić zakodowaną wiadomość, a jego ciało jest częścią szyfru. Mogą go złamać jedynie wnuczka portiera, Bella Rapaport, kryptograf z komendy stołecznej policji oraz przybyły do Warszawy ze Stanów Zjednoczonych historyk sztuki, znawca szkoły monachijskiej, specjalizujący się w twórczości Jana Matejki.
Zagadka zostaje rozwikłana: w katedrze gnieźnieńskiej w ręce policji wpada dokument Dagome Iudex, rzekomo zaginiony, faktycznie zaś ukrywany tam, w sarkofagu św. Wojciecha, przez metropolitę gnieźnieńskiego. Prócz przepisów na macę, gefilte fisz i czulent zawiera on informację, że książę Mieszko I wcale się nie ochrzcił, tylko obrzezał, prawdziwe imię księcia to Mosze, a nie Mieszko, Dąbrówka zaś miała na imię Debora. Kontrowersyjne teorie sformułowane przez autora powieści opierają się m.in. na badaniach Protokołów Mędrców Syjonu i symboliki Zoharu oraz kabały luriańskiej.
Kod Jana Matejki budzi ogromne kontrowersje, gdyż stawia pod znakiem zapytania same korzenie naszego dziedzictwa kulturowego. Damian Bard, nie dbając o poprawność polityczną, wysuwa poważne oskarżenia pod adresem polskiego duchowieństwa. Czy rzeczywiście jesteśmy narodem katolickim? Czy Konferencja Episkopatu Polski uczestniczy w światowym spisku Mędrców Syjonu? Jakie jeszcze tajemnice na temat naszej historii narodowej kryją się w diecezjalnych archiwach?
(PAP)
:sunrise:
Jaki sens ma zatrudnianie w reklamie gwiazdy, która nie korzysta z danego produktu?! Przecież nikt mi nie wmówi, że Kevin Spacey ma konto w BZ WBK. Jest w tej reklamie równie wiarygodny, co Freddie Mercury reklamujący prezerwatywy…
:sunrise:
W polskiej telewizji puszczono amerykański film. Oto dialog:
- How do you do?
- All right!
A oto tłumaczenie:
- Jak to robisz?
- Tylko prawą!
:sunrise:
Rozmowa małżeństwa kinomanów:
Pijany mąż wraca do domu:
- Gdzie się podziała pensja? - pyta żona.
- ”Przeminęło z wiatrem”…
- Kiedy to się stało?
- ”W samo południe”…
- Kto cię tak urządził?
- ”Ostatni Mohikanin”…
- A co na to policja?
- ”Milczenie owiec”…
:sunrise:
Mąż z żoną ogląda horror. Nagle na ekranie pojawia się przerażająca, kobieca postać. Żona wystraszona wykrzyknęła:
- O matko!
- Poznałaś, co?
:sunrise:
Co mają wspólnego parówki i filmy?
- Jedno i drugie smakuje lepiej, gdy nie wiemy jak się je robi.
:sunrise:
Wilk ogląda niemiecki film porno. Patrzy z niedowierzaniem co się tam wyprawia. Gały na wierzchu, siedzi w szoku. W końcu nie wytrzymuje i mówi sam do siebie:
- Ja p@@@, tyle rzeczy mogłem z nią zrobić, a ja ją głupi zeżarłem!
:sunrise:
W dobrym filmie, w ciągu dwóch godzin główny bohater zdąży pannę poznać, wyrwać, wyobracać i rzucić. W życiu tak nie jest, chyba że na wyjeździe integracyjnym z firmy.
:sunrise:
Kobieta sprzedaje bilety do kina i różnego rodzaju smakołyki. Mężczyzna kupuje bilet. Bileterka:
- A może orzeszki pan kupi?
- Nie, dziękuję.
- A paluszki?
- Też dziękuję.
- Chociaż dropsy niech pan weźmie.
Zdenerwowany mężczyzna:
- Nie chcę. Już mówiłem!
Zdegustowany odchodzi od kasy. Niepocieszona bileterka wy-stawia głowę przez okienko i woła:
- A mordercą jest szofer, sknerusie!
:sunrise:

11 polubień

Wykładowca: - Opowiem wam teraz anegdotę, którą opowiadam prawie wszystkim grupom. Otóż w czasach PRL, wiecie, ścisła cenzura, w pewnej wsi koncert chciał dać zespół o pięknej nazwie “Przejebane”. Niestety, źle by to wyglądało na plakatach, więc sprytny sołtys tejże wsi postanowił zmienić nazwę na “Nie Jest Dobrze”. Historyjka kończy się happy endem, zespół się zgodził, koncert był udany. A teraz przechodzimy do głównego powodu, dla którego to słyszycie. Moi drodzy, sprawdziłem wasze prace.
Nie jest dobrze.

8 polubień

Stary Baca dawał do gazety nekrolog po swojej żonie i spytał o cenę.

  • Do pięciu wyrazów za darmo.
  • Nooo… to niech będzie: Zmarła Jagna Górska.
  • Ma pan do dyspozycji jeszcze dwa wyrazy.
  • To niech będzie, Zmarła Jagna Górska, sprzedam Opla.

:stuck_out_tongue:

W pociągu jadą garbaty i niewidomy. Garbaty był złośliwy i chciał dociąć niewidomemu mówiąc na głos, niby do siebie:

  • O, jakie piękne widoki za oknem. Jaka wspaniała natura, zieleń drzew, błękit nieba…
    Na to wkurzony niewidomy, nachylając się do garbatego i przyjaźnie klepiąc go po garbie:
  • A kolega z tym plecakiem to też w góry?

:stuck_out_tongue:

5 polubień

No to jestr SUPER!!!

A jakie sa konsekwencje jak ktos przekroczy dozwolona ilosc tych @@@?
Jaka jest dozwolona ilosc @@@?
Czy moge zadac pytanie: Dzien dobry g@@@y i i@@@i z s@@@i mozgami :stuck_out_tongue_winking_eye:

2 polubienia

zadac mozesz, ale glowy nie dam czy moderacja lubi czerwony kolor?:grin::roll_eyes:

1 polubienie

Jak żegna się okulista?

  • Do zobaczenia.
    A laryngolog?
  • Do usłyszenia.
    A ginekolog?
  • Jeszcze do pani zajrzę.
6 polubień

Nie wiem co to jest to długie takie: scenariusz, bajeczka, plagiat, własne wypociny czy recenzja lub też bryk?:open_mouth::rofl:

1 polubienie

Czy to @@@ musi być czerwone?
Czy to @@@ wpisywać będzie mod jak mu sie słówko nie spodoba?

2 polubienia

Musi byc czerwone :laughing:
I bedzie wg uznania moderacji, przysluguje odwolanie do admina jako wyzszej instancji.:rofl:

1 polubienie

A może program sam zastępuje brzydkie wyrazy a te małpki.

@@@ @@@ @@@ @@@ @@@ @@@ @@@ JEGO MAĆ!!! - zawołał marynarz, po czym zaklął siarczyście.” … :wink:

5 polubień

Znaczy się, przeklinać już nie wolno? :sleepy:

1 polubienie

Wolno, ale z umiarem :yum:

2 polubienia

O ja cierpię dole :sleepy: muszę popracować nad doborem słów ?
:thinking: czas mi zacząć książki czytać.

3 polubienia

Uprzedzam, ze umiem klac w kilku jezykach🤣

2 polubienia

A ja potrafię odpalić translator :stuck_out_tongue_winking_eye:

2 polubienia