na podwieczorek 19 wrzesnia?

:postbox:
Dziś dzień „mauritiusów”?
:postbox:
Pojechał filatelista na wojnę… I dostał serię!!!
:postbox:
Po kłótni z żoną mąż-filatelista woła:
- Nie bądź taka ważna z tym swoim praniem! Ja też mam hobby!
:postbox:
Do babki przyszła sąsiadka i się użala:
- Co ja mam z tym moim chłopem! To pijak! Przychodzi w środku nocy, budzi dzieci, mnie bije, demoluje mieszkanie…
- Ja też, moja miła, nie mam lekko. Wyobraź sobie, że mój stary to syfilityk.
W tym momencie uchylają się drzwi pokoju. Facet wysuwa głowę:
- Kochanie, tyle razy ci mówiłem! Filatelista!
:postbox:
Pływając dziś rano koło 11 po zatoce kajakiem zdołałem usłyszeć znajome dźwięki: “Allah jest wielki. Śmierć wszystkim niewiernym”. W oddali ujrzałem dryfującego Araba, jednak po chwili jego głos zaczął jak by zanikać pod wodą ze względu na ciężkie materiały wybuchowe, które miał na sobie.
“Jeśli nie pomogę mu natychmiast z pewnością utonie” - pomyślałem. Będąc odpowiedzialnym, dorosłym Polakiem, znającym prawo i nauczonym by pomagać tym w potrzebie zdecydowałem się powiadomić: Policję, Urząd Imigracyjny, Straż Wybrzeża i Straż Pożarną. Teraz jest godzina 16, Arab utonął, a nikt z wyżej wymienionych nawet nie zaintereso-wał się sprawą.
Powoli dochodzę do wniosku, że zmarnowałem te 4 znaczki pocztowe…
:postbox:
Do ginekologa przychodzi zakonnica i mówi:
- Panie doktorze coś dziwnego zaobserwowałam u siebie.
Lekarz:
- Proszę mówić śmiało i nie wstydzić się, bo nie ma czego.
Siostra:
- Ostatnio często znajduje w moich majtkach i w tamtych okolicach znaczki pocztowe. Nie mam pojęcia skąd one tam się biorą.
Lekarz poprosił siostrę, aby rozebrała się i położyła na fotelu. Faktycznie coś tam znalazł. Obejrzał, zbadał i powiedział:
- To nie są znaczki pocztowe. To są naklejki z bananów…
:postbox:
- Po czym poznać, że blondynka używała faxu?
- Jest na nim znaczek pocztowy.
:postbox:
Filatelista do kolegi:
- cóż…jakby nie było znaczek to jedna z niewielu rzeczy, które możesz w każdej chwili z jednej strony polizać a z drugiej poklepać, żadna kobieta nie da ci tego, co dadzą ci znaczki przyjacielu…

4 polubienia

Mamy też dzień flory i fauny, będzie o zwierzętach :slight_smile:

Poszedł myśliwy do lasu. Zauważył niedźwiedzia.
“Zabiję go” - pomyślał sobie. Strzela, a niedźwiedź jeden unik, drugi unik, myśliwy nie mógł trafić. Niedźwiedź dogonił myśliwego:

  • Chciałeś mnie zabić, więc teraz masz 2 wyjścia: albo rozerwę cię na strzępy, albo dasz mi du*y…
    Myśliwy to przemyślał i wybrał drugą opcję. Wkurzony wrócił do domu
  • Nie daruję mu tego!
    Kupił sobie dwururkę i do lasu. Znalazł niedźwiedzia i strzela, a niedźwiedź znowu, jeden unik, drugi unik - sytuacja sie powtórzyła, niedźwiedź dogonił myśliwego:
  • Oj, myśliwy… nie ma wyjścia, znasz reguły gry, nastawiaj się.
    Myśliwy wrócił do domu jeszcze bardziej wkurzony, kupił sobie kałacha i z powrotem do lasu. Puścił całą serię, a niedźwiedź uniki, zasłania się drzewami, uchyla. Niedźwiedź ponownie go dogonił:
  • Oj, coś mi sie wydaje, że ty wcale nie przychodzisz mnie zabić!
6 polubień

Facet wygląda przez okno, a tam ślimak chodzi sobie po parapecie. Więc facet go pstryknął. Za trzy lata słyszy dzwonek do drzwi, patrzy na dzwonek, a tam ślimak z rozbitą skorupą bardzo zdenerwowany mówi:

  • Ej ty, koleś, a to przed chwilą, to co to było?
6 polubień

No to dobranoc
image

3 polubienia

To jest z tej samej ligi co to :slightly_smiling_face:
Szkocja.Mc Donald kupuje krawat…
Po 20 latach,wraca do tego samego sklepu po nowy i w drzwiach krzyczy:
-Dzien dobry,To znowu ja! :smile:

4 polubienia

W nawiazaniu do perwszego:

“Wychylil zolnierz glowe z okopu i cos mu do lba strzelilio”.

2 polubienia

Nie mogłem spać. Te odgłosy przemocy za ścianą… Rano okazało się że to sąsiad bił się z myślami.

1 polubienie

Po-twor-ne!
Serio!

1 polubienie

To a propos filatelisty…