Dziś oprócz Dnia Zadusznego coś z jedzenia i picia świętujemy?
Degustacja wina?
Zorganizowano konkurs na degustację alkoholu. Pierwszy wystartował zawodnik z Niemiec. Dostaje piwo, próbuje i po chwili mówi:
- Piwo jasne… warzone w południowej Bawarii… hmmm… z chmielu zebranego w 1998 roku.
Oklaski, wiwat. Jako następny do testu podchodzi zawodnik z Francji, któremu jurorzy dali do rozpoznania wino. Zaczyna degustować i mówi:
- Wino czerwone… rocznik 78, może 79… wyprodukowane w okolicach Bordeaux.
Trzeci do konkursu staje za wodnik z Polski. Sędziowie chcieli niego zakpić i dali mu bimber. Polak wychylił kieliszek i mówi:
- Żytnia.
Na to sędziowie:
- Chyba się pomyliłeś…
- Chwilunia, chwilunia. Żytnia 28, mieszkania 17.
Środek wakacji. Dwaj brudni menele stoją pod sklepem i piją tanie wino. W pewnej chwili podjeżdża samochód, wy-siada z niego małżeństwo. Oboje schludnie ubrani, kulturalni młodzi ludzie. Wchodzą do sklepu, a zaraz potem wychodzą z butelką wody, odkręcają zakrętkę i piją wodę. Na to jeden z meneli:
- Patrz! Wodę piją! Jak zwierzęta!
Gość do kelnera:
- Czy jesteś miłośnikiem piwa?
- Nieszczególnie, wolę wino.
- W takim razie nie potrzebujesz napiwku!
Żona kłóci się z mężem:
- Wydaję nasze pieniądze na potrzeby rodziny!
- Ale tu jest jakiś balsam, płatki kosmetyczne i butelka wina …
- Ta rodzina potrzebuje pięknej i szczęśliwej kobiety.
W knajpie w Rosji:
- Macie coś wegetariańskiego?
- Tak. Wódkę z pszenicy, piwo z chmielu i wino z winogron.
Widziałem jak pewnej kobiecie wypadło 20 zł. Podniosłem, pomyślałem co zrobiłby Jezus na moim miejscu i zamieniłem je na wino.
Małżonkowie przy lampce wina w kawiarni, cichutko omawiają jakieś domowe sprawy. W pewnym momencie do męża podchodzi młoda dziewczyna, całuje go w usta i odchodzi.
- Kto to? - podniesionym głosem pyta żona
- Oj, daj spokój - odpowiada niecierpliwie mąż - Ja i tak będę się musiał nieźle nagimnastykować, żeby jej jutro wyjaśnić, kim ty jesteś.
- Panie kelner, jakie wino poleciłby pan do tego dania - wytrawne czy półwytrawne?
- Pan jest z tą damą, która właśnie wychodziła do toalety?
- Owszem.
- To polecam wódkę…
Kiedy pewien Żyd wrócił do domu z wesela, zapytano go, jakie było jedzenie.
Odpowiedział:
- Gdyby zupa była tak gorąca jak wino, a wino tak stare jak kurczak, a kurczak tak tłusty jak panna młoda, byłoby to nadzwyczajne jedzenie.
Inspekcja w koszarach francuskich:
- W jaki sposób zabezpieczacie się przed zatruciem skażoną wodą? - pyta szef inspekcji.
- Najpierw gotujemy wodę, panie pułkowniku.
- Dobrze, a co potem?
- Potem dokładnie filtrujemy - odpowiada zapytany. I dodaje: - I żeby się już całkowicie zabezpieczyć, pijemy wyłącznie wino!
Pyta się Francuz swojego kolegi:
- Z czego byś zrezygnował - z wina, czy z kobiet?
- Aaaa, to zależy od rocznika.
Policjant zatrzymuje samochód, który porusza się po drodze zygzakiem. W samochodzie siedzi ksiądz, pod jego nogami leży pusta butelka. Policjant patrzy niedowierzająco.
- Ta butelka jest pusta, co w niej było?
- Woda synu, woda.
- Czyżby? A mnie się wydaje, że wino. Ksiądz jest pijany.
Wielebny spogląda na policjanta, potem na butelkę, następnie z wyrzutem podnosi w górę oczy.
- Znowu to zrobiłeś, Panie…
Jakie wino jest najmocniejsze?
Mszalne, bo wszyscy śpiewają a jeden pije.
7 polubień
Nie lubię alkoholu.
Bo 70% ludzi zachowuje się o nim jak bydlęta…
aby bydlatek nie obrazasz?
3 polubienia
wino mszalne oraz Zytnia 28
1 polubienie
No wlasnie “degustacja” wina . Nie moglam sobie przypomniec i przetlumaczylam doslownie “probowanie”
A ta Zytnia 28 niezwykle udana
(Tylko nie wiem czy dziecko zrozumie)
to chyba trzeba bedzie najpierw wytlumaczyc idee zakupow alkoholu bez akcyzy…
1 polubienie
Na melinach drożej było, ale nie nazywano tego akcyzą.
4 polubienia
Dziecko bylo tylko 4 latka w Polsce i pamieta tylko czerwone mebelki w pokoju dzieciecym. A ojczyzna dla niego to Hamburg
1 polubienie
Otoz to!
Nawet u nas można kupić stare dobre żytko
Tylko kosztuje ponad $20, a nie jak za komuny w Pewexie po 95 centów Taki system zepsuć
5 polubień
Idzie pijany Józek cmentarzem. I ujrzał żółtą zjawę.
- Jestem żółtą zjawą umarłem na żółtaczkę.
Nagle Józek ujrzał czerwoną zjawę. - Jestem czerwoną zjawą umarłem na czerwonkę.
Gdy Józek ujrzał niebieską zjawę powiedział: - Tak, wiem, jesteś niebieską zjawą umarłeś na…
- Nie, nie dokumenciki proszę!
2 polubienia