Na śniadanie 7 lipca?

1 polubienie

Też mi nowość. Harmonijne lwy już od zarania dziejów ze stada antylop wybierały sobie najdojrzalsze owoce … czy jakoś tak. :rofl:

3 polubienia

Nie wywoluj wilka z lasu

3 polubienia

Dobrze, że nie lubię marchewki… :grinning:

1 polubienie

Jeśli kupuję indyka, to dlatego, że chcę zjeść indyka. Jak będę miała ochotę na marchewkę, to sobie kupię marchewkę. Natura sama dostarcza nam różnorodności, wie co robi.

4 polubienia

Według mnie po co wymyślać? W ten sposób, to możemy i motylki zjadać, bo ktoś nam przerobi sałatę lub inną trawę, żeby wyglądała i smakowała jak motylek :wink:

2 polubienia

nie wiem jak smakuje motylek. o to trzeba koty zapytac.

2 polubienia

Co z tego, że nie wiesz? Ktoś przerobi buraka na motylka, to się dowiesz :sweat_smile:

1 polubienie

takiego?

3 polubienia

Hahaha… Niezłą jesteś!!! :upside_down_face:

2 polubienia

Mięso z Biedronki już dawno mamy :crazy_face:

5 polubień

i twarożek z żabki

5 polubień