Tym razem nie na wesoło i ironicznie. Troche wczorajsza rocznica przegapiona.
Bo ponad 200 tysiącom ofiar zaledwie dwoch bomb (nie licząc tych co przeżyli w różnym stanie) szacunek się należy, to odrobina wisielczego humoru, mając onucowatych na karku nie zaszkodzi.
Widać gdzie jest dobry włodarz i odpowiednie gospodarowanie
Lodz na razie rokopana i troche zmienia sie na plus. Ale nawet do Addis Abeby jej daleko
To co prawda reklamowe zdjęcie Piotrkowskiej
Ale poza te strefe i Manufakture, moze ECII i Dworzec Fabryczny lepiej sie nie zapuszczac.
Piotrkowska na żywo troszkę mnie rozczarowała. Tak tyci. Ale dworzec Łódż Fabryczna - cacuszko.
Piotrkowska to dla mnie przypomina poczekalnie w domu pogrzebowym. Stylistyką i atmosferą. Ciekawiej zwykle bywa w Manufkturze.
No i rewitalizacja Ksiezego Mlyna im sie prawie udala, ale to daleko od centrum i jechac tylko po to, żeby zobaczyc troche domów jakie budowali wredni fabrykanci dla swoich robotników?
Miasto nie ma latwo, bo konflikt interesow - zwykle tam w wyborach samorzadowych wygrywa PO. Wiec bywaja problemy finansowaniem.
W tym przypadku chyba nie o gospodarność i przywództwo chodzi, a różnice w japońskiej i polskiej mentalności
No nie wiem czy jest az tak duża? Cociaz oni tam zawsze mieli za ciasno i niedobory wszystkiego. AkebJaponczyk tez czlowiek…
Komunizmu po prostu nie mieli. Juz przed I wojna byl to kraj uprzemslowiony, tyle, ze zarzadzany w stylu szogunow. Ich rolę przejeli teraz szefowie korporacji. Rownie wymagajacy jak ich historyczni poprzednicy.
No i w Jponii inne kraje inwestowaly, podczas gdy onuce kraje, które wydębił Stalin traktowali gorzej niż dojną krowę.
A ze w ich mentalnosci leży też podporzdkowanie jednostki spoleczenstwu? Czego w stawiajacej na idywidualizm cywilizacji zachodniej nie ma?
Japonia jest dzis krajem o bardzo wysokim (srednio) poziomie zycia, technologicznie to juz chyba siedzą w XXII wieku z widokami na przyszłość, ale jednoczesnie jak dla mnie, oni w tym dążeniu do perfekcji czesto gubią radosc życia. Ot jak to mowia? Gadal slepy z guchym o kolorach i muzyce.
A swoja drogą to Polacy jeszcze nie doszli do mistrzostwa swiata w robieniu totalnie zasyfialej okolicy jak ruskie.
Oni chyba sa gorsi od niektorych afykanczykow, bo jeszcze dodatkowo chleja na umor.
No chyba jednak nie…
Uporzadkowanie jednej ulicy,chocby dlugiej jak autostrada,nie wymaga żadnych zmian mentalnosciowych.Wystarczy brak zlodziejstwa i dobra wola.No chyba ze to wlasnie,uważasz za ewentualną"zmianę mentalnosci"
Dobra, dobra, to zdjęcie dzielnicy rządowej albo biznesowej w Addis Abebie. A pokaż zdjęcia przedmieść
A stamtąd to ktos żywy i do tego z aparatem fotograficznym wychodzi?
Chyba nie, tak samo jak z Widzewa
Z Widzewa to wyjdziesz, ale z Abramki czy Limanki to juz moga byc klopoty…
A mnie się bardziej podoba ta Piotrowska, niż szklana Addis Abeba. Cieplej, przytulniej, bardziej swojsko
Piotrkowska to byla fajna kiedys, zanim nie zamieniono jej w najdluzszy deptak Europy. Moze mniej odpicowana, ale z duszą.
W latach 60 ruch samochodowy zamkano na sobotnie popoludnia i niedziele. W tygodniu wiele sklepow bylo otwartych do 20.
Komuna to nie tylko ponura koncowka.