Na sniadanie w środę 29 marca?

Ciekawe jak to się przysysa do okna. I jak jest precyzyjne w tym myciu.

1 polubienie

Sprawdź i nam powiedz :slight_smile:

1 polubienie

Nie napisałaś, że był w połowie Polakiem :poland: :poland: :poland:

1 polubienie

Najbliższa okazja do mycia okien nastąpi pewnie koło Bożego Narodzrnia. :grin:

1 polubienie

I tak się ciesz, że polskie okna przynajmniej się otwierają. Za oceanem bywa, że myjąc okna ryzykujesz życiem :slight_smile:

Widzialam to w akcji. Duzo halasu i przy malych oknach nieefeketywne.

1 polubienie

myślę, że hałas by mi nie przeszkadzał, jako alternatywa mycia okien :rofl: :rofl:

A nie bylo chetnych do zwiedzania?
Ale, zeby te borokowe ustrojstwa i wnetrza w czystosci utrzymac to kilkadziesiat osob chyba bybtrzeba?

1 polubienie

Takim troche zamerykanizowanym chyba, bo matka, to rodzice Polacy, sle ona juz sie w Stanach urodzila?

1 polubienie

Nie wiem. Z tego co przeczytałem na jego temat, to był jednym z pierwszych, który prawie cały majątek przekazał na cele społeczne, a było tego na tamte lata sporo, ponad 100 milionów. Fundacja jeszcze istnieje, ale muzeum już nie. Samochody trafiły to “Hollywood Cars Garage” i tam mają własną salę.

1 polubienie

Ale syna nazwała “Władziu”. Dla mnie wystarczy. Gdy kiedyś rozmawiałem z jakimś Niemcem, który mówił, że moja córka to Niemka, bo się w Niemczech urodziła, to go spytałem, czy jak kura zniesie jajko w chlewie, to się wykluwa świnia… :slight_smile:

1 polubienie

To wedruja zdaje sie na zasadzie jakichs przyssawek. Bo porusza sie tak troche kroczaco.
Moja fryzjerka to ma do czyszczenia szyby wystawowej. Ale to kilkanascie metrów kwadratowych szyby, wiec
jak myje od srodka to zostawia wlaczony na przerwe obiadowa.
A na jak na zewnatrz nie slychac, wiec klentom nie przeszkadza.

2 polubienia

Najważniejsze, że działa :grin:

1 polubienie

Dzialac dziala.
Ale ram okiennych juz nie umyjre.

2 polubienia

Nie ma to jak ręczna precyzyjna robota.

1 polubienie

Wypadałoby sparafrazować puentę filmu “Pół żartem pół serio” (kto tłumaczy te tytuły?). Nic nie jest doskonałe :wink:

2 polubienia

Tia, najlepiej w postaci fachowca czyli zaorzyjaznionej “pani Kasi”

2 polubienia

Z tą precyzją to bym nie przesadzał. Maszyna, w przeciwieństwie do ludzi, nie robi niczego “na oko” :slight_smile:

1 polubienie

Do mycia okien oko jest niezbędne. Technika na mrużenie i wypatrywanie smug jest niezawodna. :slightly_smiling_face:

1 polubienie